Zaginiona dziewczyna /Gone Girl [film]


Dziś miałam okazję zobaczyć film pt. "Zaginiona dziewczyna", który jest adaptacją powieści pod tym samym tytułem autorstwa Gillian Flynn. Książki nie czytałam, ale kto wie, może po nią sięgnę. Szczególnie, że mam w zwyczaju najpierw oglądanie, później czytanie, choć biorąc pod uwagę fakt, że Flynn jest również autorką scenariusza filmu, zapewne dużych rozbieżności nie będzie.

MAGDALENA SZYMECZEK (WERNER): Od marzeń wszystko się zaczyna [wywiad]



Magdalena, blogerka i sportowiec, dziewczyna doceniająca w swoim życiu każdy drobiazg. Nie jedna osoba mogłaby jej pozazdrości odwagi, chęci i determinacji.
Jako nastolatka doznała wypadku podczas spaceru. Upadek z 10 metrów skutkował uszkodzeniem kręgosłupa. Od tego czasu Magda porusza się na wózku, ale pomimo to nie traci swojego optymizmu i radości. Cieszy się z tego, co ma, że może być w tym miejscu, w którym jest. Z uśmiechem na twarzy przemierza przez kręte ścieżki swojego życia... Z jakimi rezultatami?
Zapraszam Was na moją rozmowę z tą NIEZWYKŁĄ KOBIETĄ! :)

Balowo, szałowo!


W drugim tygodniu miesiąca, a dokładnie 7 lutego miałam przyjemność być na Balu Wydziałowym, który odbył się w Restauracji pod Kasztanami w Zabrzu. Było fantastycznie. Chciałam iść już w zeszłym roku, ale wyszło jak wyszło z różnych przyczyn. W tym roku postanowiłam nie przegapić tej okazji. I naprawdę nie żałuję... Bawiłam się na pewno lepiej niż na własnej studniówce, właściwie lepiej niż kiedykolwiek. Wreszcie wytańczyłam się za wszystkie czasy, za imprezy, na których mnie nie było i za te przesiedziane. Uff... Najchętniej to bym nie schodziła z parkietu, no ale... ileż można. Chyba trzeba popracować nad kondycją :D

Asiu, niech dobry Bóg zawsze Cię za rękę trzyma...[*]


W styczniu miało miejsce bardzo zaskakujące i niestety bardzo niepomyślne dla mnie wydarzenie. Dowiedziałam się o tym, że moja znajoma, Asia Wojciechowska, z którą przeprowadzałam w listopadzie wywiad, zmarła. Wiadomość niczym grom z jasnego nieba. Myślałam, że źle widzę, gdy to przeczytałam. Zupełnie nie mogłam pozbierać myśli. Jak to? Dlaczego akurat teraz? Dlaczego ona? Odkąd tylko ją poznałam była w moich oczach wulkanem energii, siły, uśmiechu. Zawsze pozytywnie nastawiona pomimo tylu życiowych przeciwności. Wzór do naśladowania.

MILÓWKA


Przełom stycznia i lutego okazał się być pierwszym udanym weekendem tego roku. Z dala od wszystkich trosk i problemów. Dwa dni spędzone w Milówce. Pogoda idealnie dopisała, istnie zimowa aura, przepiękne śnieżne widoki. Lepiej trafić chyba nie można było.

Sprzątając blogowy kurz...


Ehh, właściwie to nie wiem od czego zacząć. Z wielu powodów nie było mnie tutaj bardzo długo. Wszystko nagle się złożyło w jednym momencie: brak czasu, chęci, pomysłów, dużo nauki, problemy, które pojawiały się wszędzie, gdzie tylko się dało. Był to faktycznie jeden z najsłabszych i najdziwniejszych momentów w moim życiu. Nie chce się w to jakoś specjalnie zagłębiać, bo to nie miejsce i czas na to. W każdym razie powoli, bo powoli, ale wszystko wraca do normalności, o ile tak to można nazwać. 
W mojej głowie rodzi się już kilka pomysłów na wpisy, więc możecie się ich wkrótce znów systematycznie spodziewać.
Miłego Walentynkowego wieczoru! :)

Odwiedziny w ostatnie 30 dni

Zapoznaj się z aktualną Polityką Prywatności bloga Sercem & Pasją pisane Marzenia.
Korzystanie z bloga i pozostawienie komentarza jest jednoznaczne z zaakceptowaniem tej Polityki Prywatności.