Przepraszam za moją miesięczną nieobecność, ale nałożyło się zbyt wiele spraw, aby znaleźć jeszcze czas na bloga. Najpierw sesja, później inne prywatne sprawy, teraz pewne projekty, o ile tak to można nazwać.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Hy1llzXhcUTo39XDVIiie2eAh9BkPCEv6DUev5shN4BY2mJ8IHN8H5h78u4asmuSRMhhnuimihFr2tBdGUzhViw4BhtHUMIZRPcF4YHiCUk3mYn9AOeVJFIFTQ7EKTdO4hQ45CqRU7w/s1600/DSC06390+(1).JPG)
Co się działo u mnie przez ten czas? Właściwie nic szczególnego, bynajmniej nic odchodzącego od normy - jakiś spacer, jakiś basen.
8 lipca wybrałam się do Bytomia na konferencję z okazji premiery singla Ewy Urygi, na którą dostałam zaproszenie, jednak ostatecznie tam nie dotarłam, choć spędziłam czas równie miło. Po Bytomiu czas na Radzionków i odbiór przesyłki z fajnymi, artystycznymi elementami, które potrzebuję do realizacji moich projektów.
Dziś wybieram się na spotkanie z Panią Haliną Frąckowiak w Parku Zdrojowym w Jastrzębiu Zdroju, więcej szczegółów i cała relacja już jutro :)