Nigdy nie miałam swojej ulubionej pory roku - każda miała dla mnie swój urok.
Zima czaruje swoją bielą, jasnym niebem wieczorami, choć w ostatnich latach taki widok do rzadkość. Są za to święta, magiczny czas w roku. Wiosną wszystko budzi się do życia, ładnie zieleni i rozkwita. Latem słońce pięknie świeci, dni są długie, a wieczory przyjemnie ciepłe. Ale im jestem starsza, tym bardziej ciągnie mnie w stronę jesieni. Może urodzeni jesienią po prostu tak mają?
W listopadzie miałam okazję przetestować nawilżający krem do twarzy SPF25 z filtrem mineralnym marki Avon z linii Distillery.
Jesień to zdecydowanie mój ulubiony czas, jeśli chodzi o zdjęcia. Uwielbiam te jesienne barwy, ciepłe zachody słońca.
W tym roku niestety dopiero końcem listopada udało mi się zrealizować wymarzone jesienne zdjęcia, ale jak to się mówi: lepiej późno niż wcale! Dziś chciałabym się z Wami podzielić efektami obu sesji.
Prawie każdego dnia jesteśmy narażania na stres - krótkotrwały lub długotrwały.
I o ile ten krótkotrwały ma swoje zalety, bo bywa mobilizujący, o tyle ten długotrwały zdecydowanie niekorzystanie wpływa na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.
Na co dzień bardzo często narzekamy: za małe mieszkanie, stary samochód, marna praca, zbyt niskie zarobki, ciągle mamy gorzej niż inni. Narzekanie ludziom przychodzi z ogromną łatwością.
Niestety, ale jesteśmy dość niewdzięczni. Cały dobrobyt traktujemy jako standard, bo "przecież mi się należy".
 |
 |
