075. Świąteczny czas [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani! :)
Jakoś nie miałam czasu wcześniej napisać świątecznej relacji... :) Nadrabiam, więc dziś :)  
24.12 - WIGILIA :) Albo to moje wrażenie albo z roku na rok gorzej. Prezent przynajmniej fajny - zestaw do robienia biżuterii :) Wieczorem pojechaliśmy też do mojej cioci, a następnie byłam na mojej pierwszej pasterce w życiu.Było suuuuper :) Najlepsze było kolędowanie po pasterce :)
25.12 - pierwszy dzień świąt, obowiązkowo Msza na 8.30. Świętowanie w domu
26.12 - drugi dzień świąt :) Wizyta u babci. Zostałyśmy z Julką na noc, a przynajmniej ja, bo ona była jeszcze do wtorku. Dostałam fajny różowy sweterek i rękawiczki.
27.12 - w dalszym ciągu u babci, musiałam niestety iść do Kościoła w Gaszowicach - niestety, bo jakoś nie potrafię się odnaleźć w tamtym kościele.
28.12 - poniedziałek, okazuje się, że tylko Patrycja w domu potrafi porządnie wyprasować koszulę :D Mama i tata wybrali się na imprezę z pracy. Ogólnie dzień zaliczam do udanych :) W dodatku pojawiła się osoba, która postanowiła "obalić" moje przekonania w pewnej kwestii no i nawet prawie się udało.W końcu ta osoba prawie zawsze ma racje :)  
29.12 - robienie kolczyków :)
30.12 - spacer po rynku, bardzo śmieszny spacer po rynku :) 
31.12 - cała noc nieprzespana... ogólnie dalszy ciąg produkcji kolczyków :D A na 17.00 Msza końcoworoczna :)

Szczerze - nie przepadam za sylwestrem. Ale tak czy siak życzę wszystkim udanej zabawy :)
Dużo szczęścia, radości, zdrowia i błogosławieństwa Bożego na każdy dzień nowego roku :)

Pozdrawiam :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=81

074. Święta [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani,
Życzę Wam wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, wielu radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, wytrwałości, radości i błogosławieństwa Bożego na każdy dzień nowego roku :)

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=80

073. Z ostatnich dni.. [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani
Już coraz bliżej święta. Jakoś szybko przeleciał ten czas. A heszcze niedawno rozpoczął się rok szkolny. Przyznam, że spodobało mi się pisanie do Was w formie "kalendarza". Tak samo zrobię, wiec i dziś :)  
18.12 - ostatni piątek adwentu, czyli tym samym ostatnie tzw. "Pięć godzin w Kościele". Było super :) Przy okazji także impreza świąteczna na rynku. Dostałam fajną świeczkę z napisem "Boże Narodzenie 2009" oraz z logo miasta
19.12 - wigilijka w domu parafialnym  
20.12 - IV tydzień adwentu :) obowiązkowo Msza Św. rano, a później nauka.
21.12 - sprzątanie, a przy okazji pomoc przy robieniu moczki na święta :)

Chce Was zachęcić do przeczytania informacji na temat chorego Maćka (tutaj).
Rusza także druga edycja akcji "Dzieci Dzieciom". Informacja TUTAJ.
Buziaki! :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=78

072. Mega notka :) [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Witajcie Kochani :)
Jejku, nie wiem jak to się stało, że tutaj nie pisałam przez 3 tygodnie. W każdym razie wchodziłam codziennie, czytałam PW, e-miale i oczywiście odpisywałam na nie.
W skrócie: 29.11 - Kolęda. Było super. Przyszedł Ks. Bogumił + znajomi  ministranci.
30.11 - Pierwsze poranne wstawanie czyli roraty :) W Kościele od godziny 6.15 do 7.35 - no cóż trzeba dłużej być skoro się w scholi śpiewa :)  
1.12 - Wreszcie grudzień :)  
2.12 - Kółko biblijne :) A przed kółkiem godzinne wygłupy z Anią i... gitarą :)
4.12 - Słynne 5 godzin w Kościele czyli jak wyszło się o 15.20 tak wróciło o 21.05. No cóż na 16.30 roraty, a później na 19.00 roraty młodzieżowe. Obecność obowiązkowa na obu :P Właściwie to muszę to powiedzieć - roraty młodzieżowe są super :) Tam śpiewanie ma to coś.
6.12 - Mikołaj :) "Dostawa" słodyczy, II tydzień adwentu :)  
7.12 - wolne od szkoły, przynajmniej dla mnie/badania.  
8.12 - ciąg dalszy badań, przy okazji msza na 8.30
9.12 - ostatnie kółko biblijne przed konkursem. No i oczywiście godzinka na korytarzu z Anną :)
10.12 - przygotowanie do konkursu, urodziny babci, 14.30 - I etap konkursu biblijnego!! Zakonczył się sukcesem :) 42/44 pkt., a także przyniesie figurki Matki Bożej do domu na modlitwę :) A i bym zapomniała 2 godzinne spotkanie przygotowujące do Bierzmowania (z powodu braku listopadowego)
11.12 - kolejny piątek i kolejne 5 godzin w kościele :P  
12.12 - imieniny miesiąca :D
13.12 - III tydzień adwentu :) Poza tym 13 - tak samo jak do 7, czuję jakieś przywiązanie do tej liczby
14.12 - próbny egzamin humanistyczny. Nie było chyba aż tak źle. No i technika czyli przedmiot, którego niby nie umiem, a mam najlepsze oceny, jestem "zagrożona" oceną celującą :P  
15.12 - próbny egzamin matematyczno-przyrodniczy, zadania z matematyki banalne; przynajmniej jak dla mnie :D
16.12 - próbny egzamin z języka francuskiego - totalna porażka, aż boję się wyników.  
17.12 - DZIŚ :P niestety - nic szczególnego :) W między czasie także zakończenie akcji "Dzieci Dzieciom". Akcji, która zakończyła się ogromny sukcesem :) Z czego bardzo się cieszę, ale o tym innym razem. Jutro się odezwę i przy okazji napiszę kilka słów na temat ostatniej akcji charytatywne.
Pozdrawiam!
"Przyjaciel to ktoś, przed kim można głośno myśleć."
/RALPH WALDO EMERSON/
 
Jest gdzieś taka osoba... Dziękuję :)

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=77

071. Tygodniowa relacja [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]


Heej 
 
Wreszcie weekend... W tym tygodniu mieliśmy codziennie po 3-4 godziny francuskiego... W środę było 6 lekcji - w tym polski, 4 francuskie i "informatyka". Informatykę wzięłam w cudzysłów, bo tak naprawdę to siedzieliśmy przez całe 45 minut nudząc się w sali, bo Pani była ze swoją klasą na koncercie charytatywnym. Potem godzinkę miałam wolną i kółko biblijne. Tak, więc wróciłam przed czwartą do domu. W czwartek 3 francuskie, WOS (cudem nie zostałam zapytana z prasówek - już Pani miała mnie pytać, a weszła nauczycielka, aby omówić jakąś sprawę, a później zadzwonił dzwonek), plastyka i historia. Krótko mówiąc nic specjalnego. A dziś tylko 3 lekcje: dwa polskie i francuski. Popołudniu jak zwykle poszłam na mszę szkolną.
Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyłączyli się do mojej akcji "Dzieci-dzieciom". Nie jest tych osób za wiele, jednak bardzo serdecznie im dziękuję! Oficjalne podziękowania będę dopiero pisać jak wszystkie kartki do mnie dotrą i przekaże je na aukcje dla PHD. Tymczasem wielkie odliczanie do konkursu biblijnego. Już tylko 13 dni... Zamierzam osiągnąć swój cel i przejść do kolejnego etapu. Mam nadzieję, że się uda. 

Pozdrawiam Was i życzę miłego wieczoru


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=76

070. Sprawdziany, kartkówki, sprawdziany, kartkówki... [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Witajcie :)
Dość dawno nie pisałam, a sporo się działo. Nawet teraz nie wiem od czego zacząć i zapewne napisze wszystko w mega skrócie. Właściwie przez cały weekend miałam problemy ze snem, ciągle coś się działo.. W sobotę do południa się uczyłam, natomiast popołudniu sprzątałam. Ale nie tak powierzchownie, sprzątałam wszystko totalnie od podstaw. W weekend będę kontynuować te generalne porządki. Przy okazji nadwyrężyłam rękę dźwigając sama łóżko.W
W niedziele musiałam iść niestety na 11.30 do kościoła, bo miałam mieć czytanie, jednak kiedy przyszłam okazało się, że obstawę Mszy przygotowują jacyś inni ludzie.
Od poniedziałku mnóstwo sprawdzianów i kartkówek. I notorycznie na zastępstwach francuski, jutro mamy już dziesiątą godzinę w tym tygodniu. Jutro jest kółko biblijne - od teraz będzie w środy, a nie czwartki - niestety. Konkurs za 16 dni! :)
Wracając jeszcze do poniedziałku... było kilka fajnych i śmiesznych epizodów. Np. akcja buty zmienne - czyli przychodzę do szkoły, gdzie czekała na mnie już Ania. Idziemy do szafki, otwieram i hasło " Gdzie są moje buty??" No cóż, zapomniałam ich w domu, nie miałam, więc musiałam się po nie wrócić do domu.
Pozdrawiam :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=75

069. Tradycja pisania i... kółko [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]


Hej 
 
To, że pisze w czwartki to chyba już tradycja. Zawsze po kółku jakoś pełno dziwnych, a zarazem ciekawych rzeczy do opowiedzenia. Ostatnio Pani chciała mnie pytać na francuskim, jednak jednym słowem upiekło mi się, gdyż byłam w zeszłym tygodniu chora. Dość sporo lekcji wypadło nam w tym tygodniu.  Jutro idę do szkoły dopiero na 9.50.
Nauczyłam się wyszywać wzorki na kartki świąteczne.
Przypominam też o akcji "Dzieci Dzieciom" - www.patrycjaa.ubf.pl/viewpage.php?page_id=12 
Dobrze, przejdźmy do najważniejszej części tygodnia czyli..... kółka biblijnego. Wzięliśmy się już za drugą Księgę Machabejską (2Mch) i omówiliśmy 4 pierwsze rozdziały. Najśmieszniejszy fragment to chyba: "Dowódcą był pewien Auranos, podeszły w latach i nie mniej posunięty w głupocie" 
Czas odrobić  "zadanie" na kółko czyli wypisać wszystkich Antiochów itd. Więcej szczegółów nie zdradzam - ściśle tajne.
W każdym bądź razie było fajnie. A... i żeby nie było - pozdrowienia dla Pana Piotra.
Dobranoc! 


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=74

068. Pierwszy dzień w szkole po "L4" [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]


Heeej
Dzisiaj w szkole było suuuper :) Gdy wróciłam do domu zrobiło się jeszcze ciekawiej, gdy zadzwonił do mnie Pan Kaczyński z zapytaniem czy stanę obok szkolnego sztandaru na uroczystej Mszy. No cóż Patrycja odmawiać nie umie (jestem w trakcie nauki), więc odpowiedź nie mogła brzmieć inaczej niż tak. Ostatecznie nie czuję kręgosłupa, toga była do samej ziemi, w dodatku rękawy dwa razy dłuższe niż moja ręka, no ale było fajnie. Szczególnie, że czytanie było z pierwszej Księgi Machabejskiej, w dodatku czytał je p.Wojtas, więc co tu dużo mówić... można się było poczuć jak na kółku.
Dobranoc!

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=73

067. Przepis na przyjaźń :[archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Hej
To znowu ja!
Właśnie szukając jakieś fajnej sentencji znalazłam "przepis na przyjaźń".
Oto i on:
SKŁADNIKI:- miarka wspólnych zainteresowań - całe opakowanie życzliwości - szklanka zachęty zmieszanej ze wsparciem - łyżka zrozumienia - trochę kompromisu - sztuka przebaczenia - szczerość rozpuszczona w godzinach wspólnych rozmów - szczypta małych niespodzianek - komplementy (nie przesolić)
SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA: - wszystko wymieszać i zaprawić gorącą wiarą w Boga - przelać do czystego serca piec w atmosferze miłości i zrozumienia
UWAGA! Nie podawać z egoizmem…

Dobranoc! 


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=72

066. Weekend [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Hej Kochan!
Jutro już sobota! Kolejny dzień kiedy mogę się wyspać. Poza tym jutro muszę właściwie przepisać zeszyty z całego tygodnia. Nawet o tym nie chce myśleć, bo mało to tego nie jest. W każdym razie w poniedziałek do szkoły.Jak to ostatnio Kamila na gg powiedziała "Pusto tu bez Ciebie" :P W czwartek, pomimo wszystko poszłam na kółko. Zależy mi na solidnym przygotowaniu do olimpiady. Bardzo przydałby mi do gustu słowa takiej osoby jak Henri Lacordaire: “Chcesz być szczęśliwy przez chwilę? Zemścij się. Chcesz być szczęśliwy na zawsze? Przebacz.”
Pozdrawiam! :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=71

065. Ach ta choroba... [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Hej
Niestety moja choroba nie odpuszcza. Wszystko wskazuje na to, że jutro znowu nie pójdę do szkoły. Nie mam już na nic siły... Odezwę się jutro.
Dobranoc!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

064. PHD [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani
Ponownie ruszyła aukcja charytatywna na allegro Pomorskiego Hospicjum dla dzieci (PHD). Chce też bardzo podziękować koordynatorce wolontariatu w PHD Gosi za publikację informacji o mojej pomocy na stronie hospicjum. Artykuł jest dostępny TUTAJ.
Pozdrawiam


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

063. Kółko Biblijne [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]


Hej :)
Jednak koło biblijne się odbyło i jak zwykle było super. Nic nie zastąpi tej śmiesznej atmosfery. W piątek byłam na Mszy młodzieżowej i z powodu braku osób do śpiewania "zaproszono" mnie do współpracy. Niestety dzisiaj są tego skutki, bo gardła nie czuje, a raczej czuję za bardzo. Choroba mnie dopadła, ale jak ktoś powiedział "Musisz wierzyć, że pokonasz chorobę".
Pozdrawiam :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

062. Środowy wieczór [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Witam Was Kochani!
Nie mam już na nic dzisiaj siły, a jeszcze wiele do zrobienia. Jutro sprawdzian z historii, kartkówka z maty, trzeba jeszcze zrobić zadanie na WOS, francuski. W dodatku najprawdopodobniej nie będzie jutro kółka biblijnego - choroba nauczyciela. Sprawdzian z chemii nie był aż taki trudny, ale kartkówka z informatyki... - zostawiam bez komentarza. Takiej trudnej kartkówki nigdy nie widziałam... zobaczymy co z moich improwizacji wyjdzie.
Miłego wieczoru!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

061. Newsy [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Heeej!
Chciałam się odezwać wcześniej, ale jakoś czasu nie było. Dzisiaj dostałam (po 5 miesiącach czekania) autograf Artura Chamskiego, z czego oczywiście bardzo się cieszę pomimo tego, iż już przestałam kolekcjonować podpisy znanych osób. Trzeba wracać do nauki - jutro sprawdzian z chemii, kartkówka z informatyki, zadania domowe do odrobienia i jeszcze wypadałoby zajrzeć do Ksiąg Machabejskich.
Pozdrawiam i życzę Wam miłego wieczoru :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

060. Sentencja na dzisiaj


Witajcie!
Znalazłam bardzo fajną sentencję i pomyślałam, aby ją opublikować na stronce jako "sentencję dnia".

Ten kto daje miłość, ubogaca się tym, co daje. Im więcej daje, tym staję się bogatszy. /Fritz Usigner/
Pozdrawiam


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

059.Weekend ;-) [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]


Hej!
Wczoraj byłam na Dzieciach Maryi i Rycerstwie. Oczywiście było super!!! Na "DM" sobie pośpiewaliśmy i obejrzeliśmy film. Za to na Rycerstwie przygotowywaliśmy się do Różańca, który będziemy prowadzić ostatniego dnia października. W drugiej części spotkania były zabawy. "Łap miotłę" na długo pozostanie w mojej głowie. Gra polegała na tym, iż jedna osoba była w środku koła i trzymała miotłę, jej zadaniem było puścić miotłę i powiedzieć imię osoby + łap, która ma złapać miotłę. Cudem wszyscy przeżyli :D
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

058. "Powrót" [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Cześć ;)
Co tam u Was? U mnie po staremu. Jak widać zmieniłam wystrój stronki i postanawiam, że będę częściej pisać. Wreszcie weekend - choć chwila zasłużonego odpoczynku po pracowitym tygodniu. Zacznę może od poniedziałku :D Chyba nic ciekawego się nie wydarzyło oprócz pytania z symboli elektrycznych na technice. Krótko mówiąc jedna pozytywna ocena, jeden "niepytany" numerek i reszta jedynki. Udało mi się zaliczyć je na 6. W środę stałam przy sztandarze. Było bardzo, bardzo śmiesznie - Ci co byli to wiedzą o co chodzi .W czwartek było jak zwykle kółko biblijne - Księgi Machabejskie są bardzo interesujące i momentami zabawne: np. "Na ołtarzu całopalenia wybudowali ohydę spustoszenia"
Pozdrawiam


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

057. Obóz naukowy [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani!
W zeszłym tygodniu od poniedziałku do czwartku byłam na obozie naukowym w Lipowcu zorganizowanym przez Naszą Wychowawczynię [specjalnie dla naszej klasy] :) W Lipowcu była bardzo przyjazna pogoda. Mieszkaliśmy tuż koło lasu. Super było wieczorem usiąść sobie na ławce z ciepłą herbatką i spoglądać na otoczenie, Codziennie oprócz czwartku mieliśmy zajęcia z języka francuskiego, dodatkowo w poniedziałek i wtorek napisaliśmy próbne egzaminy gimnazjalne, a w środę rozwiązywaliśmy zadania matematyczne. Było kilka bardzo śmiesznych epizodów, ale to już zostawiam dla siebie i BFNL :) Największym plusem, jednak jest to, że przez przypadek otworzyłam wreszcie oczy na pewną sprawę i przekonałam się jak jest naprawdę... Podsumowując było: SUPER :)
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

056. Wywiad z Karoliną Adamską [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś obiecany od dawna wywiad z Karoliną Adamską znaną głownie z roli Amelki w serialu Pierwsza Miłość. Dziękuję Jej ogromnie za udzielenie wywiadu, dzięki któremu udało mi się lepiej ją poznać.

Jakim byłaś dzieckiem?
Dzieckiem byłam pogodnym, trochę nieśmiałym, nie tupałam nóżką, ale umiałam postawić na swoim.

Kim wtedy chciałaś być w przyszłości?
Chciałam zostać królową elfów.

Czy to prawda, że uczęszczałaś do szkoły muzycznej?
Ukończyłam Szkołę Muzyczną I stopnia w klasie fletu, i Studium Wokalno-Aktorskie w Gdyni.

Jak trafiłaś na plan serialu "Pierwsza Miłość", gdzie odgrywałaś rolę Amelki?
Natychmiastowo z mojego wygodnego łóżeczka. Spałam, zadzwonił telefon i tak to się potoczyło:)

Jak oceniasz atmosferę panującą na planie serialu, aktorów, całą ekipę?
BOMBA!!! Taka praca to przyjemność!

Czy utożsamiasz się z Amelką?
Sprzedałam jej część siebie, więc w pewnym sensie tak...

Udało Ci się z kimś zaprzyjaźnić na planie?
Dojeżdżałam na plan z Gdyni, więc zawsze po zdjęciach spieszyło mi się na pociąg, zatem siłą rzeczy kontaktów na dłuższą metę nie mam, aczkolwiek parę osób z ekipy wciąż gorąco wspominam.

Chciałabyś znów zagrać w tym serialu?
Bardzo bym chciała... I tu prośba do scenarzystów - DAJCIE MI ROBOTĘ:)

Czy dzięki tej roli zyskałaś nowy fanów?
Myślę, że "fan" to zbyt wielkie słowo, ale osób, które polubiły mnie z ekranu i sympatyków mojej osoby zrobiła się malutka grupka. Ogromnie się z tego cieszę. Nie spodziewałam się, że w mojej rodzinnej wiosce - Dankowice, będę tak mile przyjęta. Dziękuję!

Jak wspominasz przygodę z filmem "Dla Ciebie i ognia"?
"Dla Ciebie i Ognia" to film magiczny, film, który robi ogromne wrażenie na widzach (tak słyszałam z opowieści) i robił na mnie duże wrażenie podczas czytania scenariusza, a później podczas kręcenia. Młodzi twórcy, Mateusz Jemioł i Tomasz Zasada, to niezwykle twórcze osoby. Praca z nimi nuła ogromną nauką - i dla nich i dla mnie.

Co sadzisz o programach rozrywkowych typu Jak Oni Śpiewają, Taniec z Gwiazdami itp. Gdyby zaproponowano ci udział w takim show to przyjęłabyś tą propozycje?
Są to programy rozrywkowe, a więc mające dawać radość, zabawę, emocje telewidzom. Z drugiej strony są to programy o dość prostej konwencji. Nie dostałam nigdy takiej propozycji, więc trudno mi się ustosunkować. Wyobrażam sobie jednak taką chwilę, kiedy dostaję "Kryształową Kulę"... Zatem jednak moja odpowiedź brzmi: "Tak. Zaryzykowałabym:)"

Co było powodem Twoje przeprowadzki z Tych do odległego Gdańska?
Powód prosty: szkoła Studium Wokalno-Aktorskie przy Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Czy zamierzasz nadal kształcić się w kierunku aktorstwa?
Warsztat już mam. Teraz czekam na możliwości praktyki.

Byłaś kiedyś w Wodzisławiu Śląskim lub Jego okolicach?
Nie byłam w Wodzisławiu... Ale chętnie przyjadę:)

Masz jakieś specjalne plany na przyszłość?
Marzenia...

Czego mogę Ci życzyć?
Ich spełnienia:)

Czy udało Ci się w tym roku wybrać gdzieś na wakacje?
Tak - MAROKO - wakacje życia!

Co sądzisz o mojej stronie www.patrycjaa.ubf.pl?
Strona jest rewelacyjna! Masz wywiady z bardzo znanymi osobami. Gratuluję!

Czy możesz pozdrowić czytelników?
Bardzo serdecznie pozdrawiam Was wszystkich. Warto marzyć. Tego Wam życzę, a jak się bardzo chce to wszystko już potem samo przychodzi. Buziole:*


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

055. Urodzinki i podziękowania ;-) [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani! :)
Moje urodziny były bardzo udane. Impreza była rozdzielona na dwa dni: sobotę i niedzielę. W sobotę przyjechała moja chrzestna Kasia wraz z rodziną.Świetnie bawiłam się z moją siostrą w towarzystwie naszych kuzynów Kacpra i Maksa. Prezent bardzo mi się spodobał, szczególnie "słodki bukiet" - bukiecik zrobiony z żelków i cukierków. Aż szkoda mi go zjeść. Niedziela czyli mój prawdziwy dzień urodzin, a zarazem dzień drugiej imprezki był równie miły. Dziękuję wszystkim, którzy w ten dzień przewinęli się w moim domu czyli całej rodzince i Martynce. Bardzo się cieszyłam, że akurat ta jedyna data w roku wypadła właśnie w niedzielę. Na 11.30 poszła do Kościoła ze względu na to, iż miałam czytanie. To był chyba najlepszy moment całego dnia. Wspaniałe życzenia od p.Kaczyńskiego, p.Wojtasa - naszych katechetów i oczywiście całej "ekipy". Najbardziej ucieszyłam się, jednak z niespodzianki, którą przygotował dla mnie p.Kaczyński. Otóż przygotowano specjalnie za mnie tzw. modlitwę wiernych. Nie tylko było to miłe uczucie, ale także ogromny szok :-) Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się przez te 2 dni w jakikolwiek sposób do moich urodzin poprzez życzenia, miłe słowo itd.
Buziaki!!!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

054. Nowy dział [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani!
Na stronce powstał nowy dział "Możesz pomóc". Bedę tam zamieszczać informacje o sposobach pomocy dla różnych osób, które mnie o to proszą. Dziś zamieściłam już informację o pomocy dla Kasi.
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

Już jutro urodzinki


Witajcie Kochani!
Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale nie miałam zbyt wiele wolnego czasu. Obiecuję, że wszystko nadrobię - czekają na Was 3 wywiady ze znanymi osobami.
W skrócie. Miałam bardzo dużo sprawdzianów i kartkówek w tym tygodniu, kolejny tydzień zapowiada się identycznie.
W czwartek miałam spotkanie do Bierzmowania - moje oczekiwania minęły się z rzeczywistością. Poza tym mój czas wolny był ograniczony przygotowaniami do urodzin. To już jutro! Dziś przyjeżdża już chrzestna z rodziną, a jutro dziadkowie ze strony taty i ciocia.
Jeśli chodzi o autografy to kilka przyszło m.in. ponownie z ogromną dedykacją Marta Żmuda-Trzebiatowska, Dominika Zamara oraz Izabella Miko.

Buziaki!!!!

052. Wywiad z Panią Beatą Tadlą [archiwalny wpis www.patrycjaa.ubf.pl]


Witajcie!
Dzisiaj wywiad z Panią Beata Tadlą znaną między innymi z prowadzenia faktów w TVN. Dziękuję bardzo Jej za udzielenie wywiadu, a Was zachęcam do Jego przeczytania :)
Pozdrawiam :)

Jakim była Pani dzieckiem?
Byłam dzieckiem, które się nigdy nie nudziło. Było ciekawe świata, wszędobylskie, kreatywne. Dobrze się uczyłam, zawsze przynosiłam świadectwa z czerwonym paskiem. W czasach, gdy nie było internetu, a w telewizji tylko dwa programy - na dodatek zaczynające się po południu trzeba było włączać wyobraźnię. Zabawy- szczególnie te na podwórku były cudowne. Nie znosiłam wracać do domu, nie lubiłam szpinaku i mleka z kożuchami. Gra na pianinie była dla mnie koszmarem.

Jak zaczęła się Pani przygoda z dziennikarstwem?
Przez przypadek. Marzyłam o aktorstwie. W drugiej klasie liceum pomyślnie przeszłam casting do lokalnego radia w Legnicy. I tak połknęłam bakcyla. Od 1991 zawodowo nie liczy się nic więcej, tylko dziennikarstwo

Pamięta Pani swój debiut na szklanym ekranie?
Debiutu w TVN24 nigdy nie zapomnę- trzęsły mi się nogi i co chwilę przełykałam ślinę. Wcześniej pracowałam w TVN Style, ale to nie było zajęcie dla mnie. Praca w informacji jest czymś, co kocham. A praca w telewizji na żywo wyzwala dodatkowe emocje i jest największą szkołą przetrwania

Jak wspomina Pani pracę z radiu?
Radio kocham do dziś, ale teraz już tylko jako słuchaczka. Ma tę siłę, że nie trzeba myśleć o stroju, fryzurze czy makijażu.

Wcześniej debiutowała Pani w radiu. Czy dzięki tej praktyce było łatwiej w telewizji?
Myślę, że tak. Przede wszystkim dlatego, że pracowałam głosem, który może być atutem. Poza tym byłam reporterką- widziałam, jak tworzą się koalicje, upadają rządy, zapadają ważne wyroki itp. To pomaga mi dziś rozumieć reporterów, z którymi pracuję. Kiedy mówią, że coś się nie uda- wierzę im.

Jak wygląda praca jako prezenterka "Faktów"? Ile trwają przygotowania?
Nie jestem tylko prezenterką. Nikt nie podstawia mi pod nos gotowych tekstów. Oboje z Piotrem Marciniakiem je tworzymy. Współpracujemy z wydawcą, reporterami, producentami. Proces przygotowywania Faktów trwa cały dzień. Reagujemy bieżąco na wydarzenia i nie może nam nic umknąć.

Czy dobrze współpracuje się Pani z całą ekipą?
Pracuję z ekipą fantastycznych ludzi.

Pamięta Pani swoją największą wpadkę na wizji?
Największa wpadka to oczywiście Mariola Wydra! Kuba Porada rozśmieszył mnie do łez historią o kotku i króliczku, którymi opiekowała się pani weterynarz Wydra. Nie mogłam przeczytać skrótu informacji. Makijaż spłynął mi po policzkach, cała ekipa pękała ze śmiechu. Wtedy też dostałam najwięcej w życiu miłych i sympatycznych listów od widzów.

Czytałam, że kiedyś zajmowała się Pani dubbingowaniem. Skąd wzięła się taka "pasja"?
Dubbing był wspaniała przygodą. Dziś już nie mam na to czasu, ale gdybym dostała ciekawą propozycję - na pewno z niej skorzystam.

Jak wspomina Pani przygodę z programem "Klub młodej mamy" w TVN Style?
To była nauka pracy przed kamerą, ale- jak już wspominałam- to nie mój żywioł. Muszę jednak zaznaczyć, ze to właśnie producentka tego programu- Malwina, dziś moja przyjaciółka dała mi tę szansę. Jestem jej wdzięczna, bo to była moja furtka do TVN24

Jakich rad udzieliłaby Pani osobą, które chcą w przyszłości zająć się dziennikarstwem?

Musicie być cierpliwi, dużo czytać i nigdy nie przestawać zadawać pytań. Dziennikarstwo jest zawodem na całe życie, ale myślę, że nie warto kończyć studiów dziennikarskich. Socjologia lub politologia dają szersze horyzonty.

Ma Pani jakieś pasję, hobby?
Uwielbiam kino, filmy dosłownie połykam. Kocham przedpołudniowe seanse kinowe, kiedy jestem na sali sama. Gdy będę mieć dużo pieniędzy- na pewno będę podróżować. Pasjonuje mnie również moje dziecko i codzienne życie z rodziną. To daje mi najwięcej energii

Jakie wartości moralne ceni sobie Pani w życiu najbardziej?
Najbardziej cenię prawdę i przyjaźń. Zdrada w jakimkolwiek wydaniu zabolałaby mnie najmocniej.

Czy w tym roku udało się Pani wybrać gdzieś z rodziną na wakacje?
Byliśmy w Stanach Zjednoczonych. To było spełnienie marzeń mojego syna. Zupełnie inny świat. Podobało mi się. Szczególnie Nowy Jork.

Czego mogę Pani życzyć?
Zdrowia. Niczego więcej mi nie trzeba

Czy może Pani pozdrowić czytelników www.patrycjaa.ubf.pl?
Trzymajcie się moi drodzy! Powodzenia


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

051. Urodziny taty i autografy [wpis archiwalny www.patrycjaa.ubf.pl]


Witajcie!
Związku z tym, iż w czwartek mój tata obchodził urodzin, w sobotę odbyła się z tej okazji "impreza" urodzinowa dla rodziny.
Znowu poniedziałek - szkoła, nauka, szkoła, nauka itd. W ciągu ostatnich 3 tygodni nic nie wspomniałam o autografach. Otóż przyszło kilka m.in. Paweł Małaszyński + ded., Andrzej Nejman + ded., Ania Popek + ded., Kasia Glinka + ded., Ewa Farna, Elize, Ewa Kasprzyk + ded., Ilona Felicjańska, Ewa Wencel + ded., Marek Siudym + ded., Lucyna Malec :-)
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

050. 7 pytań do Marcina Jędrycha [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś wywiad "7 pytań" z dziennikarzem radiowym Marcinem Jędrychem. Gorąco zachęcam do przeczytania wywiadu.

1.Jakim byłeś dzieckiem?
Raczej grzecznym i w miarę spokojnym, choć w tamtych czasach można było robić znacznie fajniejsze psoty :)

2. Jak trafiłeś do radia RMF FM?Jaka panuje tam atmosfera?
Do radia trafiłem przez przypadek i znajomość z Piotrkiem Metzem i Tomkiem Słoniem - wszyscy znaliśmy się z giełdy płytowej i mieliśmy wiele wspólnych muzycznych tematów. W radiu panuje zawsze bardzo luźna i miła atmosfera - warto przyjść do pracy bo codziennie coś ciekawego się może się wydarzyć.

3.Co możesz powiedzieć na temat audycji JW23?
To był jeden z najfajniejszych programów jakie w życiu prowadziłem ...

4.Masz jakieś hobby, pasję. Sposób na spędzanie wolnego czasu?
Moim największym hobby jest muzyka i to co się z nią wiąże. Zbieram płyty i stary sprzęt audio.
A wolny czas spędzam zwykle z moim synem, bo jest on bardzo aktywnym dzieckiem :)
Oglądam też różne sensacyjne seriale.

5.Jakie wartości moralne cenisz sobie w życiu najbardziej?
Uczciwość i szczerość.

6.Czego mogę Ci życzyć?
Zdrowia :)

7.Czy możesz pozdrowić czytelników mojej strony www.patrycjaa.ubf.pl?
Radiowe pozdrowienia dla Czytelników strony www.patrycjaa.ubf.pl przesyła Marcin Jędrych.

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

049. Relacja z całego tygodnia [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Witajcie Kochani!
Dziś pokrótce relacja z całego tygodnia. Wreszcie chwilka odpoczynku od szkoły. Ogólnie bardzo dużo nam zadają zadań domowych z dnia na dzień. Na przyszły tydzień mamy już zapowiedzianą kartkówkę z chemii z zeszłego roku. W dodatku cały tydzień chodziłam do księgarni po podręcznik do matematyki - na szczęście już udało mi się go zdobyć.  Poza szkołą to: w poniedziałek przyjechała do nas babcia. Było super. Zdjęcie dodaje w newsie.
W czwartek byłam złożyć podanie do Bierzmowania.  Z tego co już wiadomo to będzie nas przygotowywać Ks.Wojtek, mają być też jakieś spotkania w grupach. Z czasem pewnie wszystko się wyjaśni. W piątek jak zwykle wybrałam się na Mszę Szkolną, gdzie Bożenkę. Niezły z nas duet - jak to Ks. Adam powiedział "Wasze śmiechy nagram sobie na komórkę jako dzwonek".
Buziaczki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

048. Wywiad z Paulina Dębską [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dzisiaj mega wywiad z Pauliną Dębską - polską lekkoatletką. Jej osoba jest mi bliska ze względu na datę urodzenia. Otóż Paulina, tak samo jak ja, urodziła się 27 września. Zachęcam do czytania wywiadu, a Paulinie bardzo dziękuję za cały poświęcony mi cza.


Jakim byłaś dzieckiem?
Na pewno płaczliwym.... Gdy mama oddalała się ode mnie na krok- płakałam. W późniejszym okresie dzieciństwa rodzice zapisali mnie do szkoły sportowej gdzie obozy stopniowo usamodzielniały mnie.

Lubiłaś czasem coś narozrabiać?
Mam dwóch braci! Z młodszym ode mnie o dwa lata rozrabialiśmy swojego czasu nie mało. Rodzice często musieli interweniować.

Od zawsze chciałaś być sportowcem?
Nie od zawsze. Przygodę z gimnastyką sportową rozpoczęłam w pierwszej klasie podstawowej, w formie zabawy. Od drugiej klasy były to już treningi i tak przez siedem lat. Biorąc pod uwagę trudność tej dyscypliny sportu, przynajmniej raz w miesiącu chciałam zrezygnować z trenowania, ale na szczęście do tego nie doszło. Pierwsza świadoma chęć bycia sportowcem pojawiła się w liceum gdzie zaczęłam uprawiać skok o tyczce.

Dlaczego wybrałaś właśnie lekkoatletykę, a właściwie skok o tyczce?
Po skończeniu szkoły podstawowej chciałam kontynuować przygodę ze sportem. Złożyłam, więc dokumenty do liceum sportowego. Tam dyrektor jak dowiedział się, że ja i kilka moich koleżanek jesteśmy po gimnastyce sportowej automatycznie przydzielił nas do trenera, który prowadził grupę skoku o tyczce.

Jaki ośrodek sportowy reprezentujesz?
OSoT Gdańsk to Klub Sportowy- Ośrodek Skoku o Tyczce z siedzibą w Gdańsku

Który rok był najlepszym w Twojej karierze?
Zdecydowanie 2007 gdyż zostałam V-ce Mistrzynią Polski, przegrałam jedynie z Moniką Pyrek, poprawiłam rekord życiowy do 4m50cm co było minimum na wszystkie imprezy sezonu, zostałam V zawodniczką MME z Debreczyna. Niestety doznałam też kontuzji co uniemożliwiło mi dobre występy w drugiej części sezonu.

Możesz wymienić swoje rekordy życiowe?
Hala- 4.21 Stadion 4.50

Możesz pochwalić się swoim osiągnięciami sportowymi?
GIMNASTYKA SPORTOWA
Lata 90....
Drużynowe Mistrzostwo Polski w kl.III sportowej
III miejsce Drużynowych Mistrzostw Polski w kl.III
6-7miejsce na ćwiczeniach wolnych w kl.III
IV miejsce Drużynowych Mistrzostw Polski w kl.II

SKOK O TYCZCE
Rok 2002
I miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych Wrocław
IV miejsce Mistrzostwa Polski Seniorów Szczecin

Rok2003
II miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów Zamość

Rok 2004
II miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów

Rok 2005
II miejsce Akademickie Mistrzostwa Polski Poznań
V miejsce Mistrzostwa Polski seniorów- Biała Podlaska
VII miejsce Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U-23 Erfurt
III miejsce Młodzieżowe Mistrzostwa Polski Kraków

Rok 2006
II miejsce Mecz Polska-Niemcy U-23 Szczecin
I miejsce Międzynarodowe Akademickie Mistrzostwa Studentów Biała Podlaska
IV miejsce Mistrzostwa Polski Seniorów Bydgoszcz
I miejsce Młodzieżowe Mistrzostwa Polski Toruń

Rok 2007
II miejsce Mistrzostwa Polski Seniorów Poznań
I miejsce Młodzieżowe Mistrzostwa Polski Słupsk
V miejsce- Młodzieżowe Mistrzostwa Europy Debreczyn

Rok 2008
VI miejsce Mistrzostw Polski Seniorów Szczecin
kontuzja

FITNESS
Rok 2009
II miejsce na debiutach w fitness gimnastycznym
II miejsce Mistrzostw Polski Seniorów w fitness gimnastycznym do 163 cm wzrostu
V miejsce Mistrzostwa Polski Seniorów Bydgoszcz

Jakich rad udzieliłabyś osobą, które w przyszłości chcą wybrać ten zawód?
Na pewno powinny to być osoby silne psychicznie i fizycznie. Nie poddające się i walczące do końca, na miarę swoich możliwości. Czasami bywa tak, że jeden sezon jest udany- w takiej sytuacji jest dużo radości, uśmiechu, gratulacji ze strony znajomych i nie tylko. Przychodzi kolejny sezon i okazuje się, że błąd w szkoleniu przygotowawczym, albo kontuzja nie pozwoliły wyrównać wcześniejszych osiągnięć. Nie oznacza to, że należy się poddać!!! Dopóki organizm nie odmawia posłuszeństwa, a kontuzja jest do wyleczenia, trzeba pamiętać, że jak raz udało się coś osiągnąć, można to powtórzyć kolejny raz, a nawet poprawić i cieszyć się z kolejnego rekordu życiowego.

Gdybyś nie była sportowcem to w jakim zawodzie chciałabyś się sprawdzić?
Trudno mi gdybać. Jestem sportowcem, studentem AWFiS w Gdańsku. Myślę nad własną działalnością gospodarczą, nad pracą z dziećmi. Na razie są to odległe plany ponieważ trening i studia wypełniają dużo mojego czasu, a i odpoczynek w etapie szkoleniowym sportowca odgrywa znaczącą rolę.

Przeszkadza Ci czasem sława w życiu codziennym?
W dzisiejszych czasach, aby być osobą sławną, trzeba odnieść duży sukces i być osobą medialną. W moim przypadku na ten sukces trzeba jeszcze trochę poczekać. Kilka miesięcy temu zmieniłam trenera i jedyne co mogę obiecać to ciężka praca przez kolejny sezon przygotowawczy. Czy da ona oczekiwane rezultaty? To zweryfikuje kolejny sezon startowy.

Masz jakieś pasję, hobby?
Tak, oczywiście. Poza skokiem o tyczce uwielbiam chodzić po górach, wspinać się na ściankach, przesiadywać na Sali gimnastycznej i wykonywać rożne akrobacje, jeździć na nartach, ,czytać książki, grillować z przyjaciółmi i spacerować po lesie z moimi psami.

Jest jakaś rzecz, której śmiertelnie się boisz?
Na pewno znalazły by się rzeczy wywołujące u mnie strach, ale na takie których śmiertelnie bym się bała jeszcze nie trafiłam.

Którą porę roku lubisz najbardziej i dlaczego?
Zdecydowanie wiosnę! Ciepły powiew wiatru, promienie słońca , wiosenny deszczyk i rozwijająca się zieleń dodają mi dużo energii i powodują, że staję się bardziej produktywna J

Możesz wymienić Twoje 3 główne cechy charakteru?
-szczerość
-optymizm
-odwaga

Jakich ludzi lubisz?
Przede wszystkim szczerych, życzliwych , nie szukających na siłę problemów, mających marzenia i starających się je realizować.

Masz jakąś swoją ulubioną książkę?
Lubię czytać, ale nie ma książki do której bym wracała wielokrotnie.

Jakie wartości moralne cenisz sobie najbardziej w życiu?
Przyjaźń, miłość, rodzinę, a także realizację własnych celów i marzeń.

Co sądzisz o "naszej" dacie urodzenia<27 .09=""> i o liczbie 27? Przynosi Ci szczęście?
Hehe, rzeczywiście liczba 27 jest bliska mojemu sercu i nie ukrywam, że data urodzenia nie ma tu przeważającego znaczenia. Jeżeli zdarzają się sytuacje, w których mam typować jakieś liczby to ta z numerem 27 zawsze chodzi mi po głowie. Czy przynosi mi szczęście... trudno powiedzieć, ale jeżeli jakaś liczba może mi przynieść szczęście to na pewno będzie to ta z numerem 27 ;)

Masz jakieś specjalne plany na przyszłość?
Są to przede wszystkim plany sportowe. W przyszłym sezonie chciałabym ustabilizować formę na wysokości 4.40- 4.50, w następnych sezonach poprawiać się wynikowo i w 2012 roku spełnić swoje marzenie... wystartować w IO w Londynie, znaleźć się w finale Olimpijskim i walczyć... Walczyć z całych sił!

Udało Ci się w tym roku wybrać gdzie na wakacje?
Jeszcze nie. We wrześniu ze znajomymi wybieram się na dwutygodniową wycieczkę do Egiptu. Jest to wystarczający czas na naładowanie akumulatorów przed rozpoczęciem najcięższej pracy treningowej.

Czego mogę Ci życzyć?
Radości życia, dążenia do swojego spełnienia, nie tylko na tle sportowym, zawodowym, ale również w sferze prywatnej, rodzinnej, uczuciowej.

Co sądzisz o mojej stronie www.patrycjaa.ubf.pl?
Strona bardzo ciekawa, przejrzysta , widać, że włożyłaś w nią wiele pracy. Brawo! Świetna robota :)

Czy możesz pozdrowić czytelników?
Naturalnie :) Pozdrawiam czytelników, fanów, kibiców. Życzę Wam dużo szczęścia i uśmiechu każdego dnia. Spełniajcie swoje marzenia krok po kroku. Pamiętajcie wszystko jest możliwe!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

047. "Witaj Szkoło!" [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Znów zaczynamy tę 10 miesięczną przeprawę szkolną. Będzie to dla mnie bardzo ciężki czas ze względu na 3 klasę gimnazjum, a także z powodu na wielu uroczystości rodzinnych zaplanowanych na 2010 rok.
Bardzo nie podoba mi się nowy plan, a właściwie zmiany w nim. Po raz 3 zmieniono nam nauczyciela z chemii, angielskiego jak i polskiego oraz doszło kilku nowych nauczyli m.in. z plastyki i religii. Trudno jest się po raz 3 przyzwyczajać do nowego nauczyciela, jego zasad itd., a szczególnie w ostatniej klasie tej szkoły.
Buziaki!

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

046. Wywiad z Adą Gostkowską [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
 
Dziś wywiad z wspaniałą artystką Adą Gostkowską, która jest zarówno świetną aktorką, jak i wokalistką i lektorką. Adzie dziękuję za udzielenie bardzo ciekawych odpowiedzi na moje pytania. Korzystając, również z okazji chcę Jej życzyć wielu sukcesów i wszystkiego dobrego :)


Jakim byłaś dzieckiem?
No cóż, trudno powiedzieć.. pewnie moja Mama miałaby tu pole do popisu, ale ja bałabym się tego słuchać. Często słyszałam, że byłam trudnym i indywidualnym dzieckiem i co poniektórzy członkowie Rodziny bali się mnie zabierać na spacery ponieważ nie wiadomo było jak się ten wypad skończy. A to złapałam kij i chodziłam z nim po całej Warszawie i nie chciałam oddać-to wiem z opowieści Babci-lub też niechcący podpaliłam choinkę w dniu Wigilii gdyż próbowałam podświetlić szopkę znajdującą się pod choinką swojemu kuzynowi, ale niestety włos anielski złapał iskrę i cała choinka poszła z dymem. Bardzo to przeżyłam i stałam się ofiarą nieszczęśliwego splotu wydarzeń. Takich przykładów mogłabym przytaczać mnóstwo, ale gdzieś głęboko w duszy wszędzie słyszałam muzykę i śpiewałam przebierając się-tak mówi Mama-ze skakanką, która pełniła funkcję mikrofonu i przeglądałam się w szafie, w której widziałam swoje odbicie. Natomiast mając kilka lat ponoć powiedziałam, że zostanę aktorką i tak też się stało...

Kim wtedy chciałaś być w przyszłości?
Pewnie po trochu wszystkim jak każde dziecko. W dzieciństwie przechodzi się rożne etapy i fascynacje, tak więc przebierałam się za sanitariuszkę i wypisywałam recepty całej Rodzinie jeżdżąc z barkiem na kółkach, na którym znajdowała się masa lekarstw z domowej apteczki, a moi "pacjenci" udawali, że je połykają i zdrowieli natychmiast. Marzyłam też o tym, aby zostać tancerką i należałam nawet do grupy wokalno-tanecznej, która utorowała mi drogę do szkoły muzycznej. Jednak moje zainteresowania zawsze zmierzały do zawodów związanych z muzyką i słowem.

W 2002 roku powstał spektakl z Twoim udziałem pt. "Nic nie zastąpi mi piosenki". O czym był ten spektakl? Na czym był oparty?
Ja wpadłam na pomysł stworzenia spektaklu opartego na twórczości Agnieszki Osieckiej, której piosenki były ze mną od samego dzieciństwa i właściwie śpiewałam je od zawsze. Natomiast brakowało mi koncepcji na spektakl, bo same piosenki byłyby formą recitalu, a ja chciałam, żeby powstało fajne i ciekawe przedstawienie. I tak zaproponowałam współpracę Pani Marii Nowotarskiej, która wiedziała bardzo dużo o tamtych czasach STS-u, Hybryd, Bim Bomu, Piwnicy pod Baranami itp. i poprosiła swoją koleżankę panią Romanę Próchnicką-Vogler o napisanie scenariusza i wyreżyserowanie spektaklu. I tak się to wszystko zaczęło. Praca nie była łatwa, bo Pani Maria na stałe mieszka w Toronto, a Pani Romana w Krakowie, a ja w Warszawie, ale udało się mimo odległości. Moje piosenki rodziły się na Krakowskim Kazimierzu w mieszkaniu Pani reżyser, gdyż nie chciałyśmy powielać schematów tylko znaleźć inny sposób na wykonanie tych popularnych i ośpiewanych piosenek, a więc wgryźć się w tekst i pokusić się o głęboką interpretację w której często odnajdywałam własne przeżycia i rozterki. Pani Maria zaś w cudowny sposób opowiadała o tamtych czasach, przybliżając mi klimat ówczesnych prywatek, rozmaitych schadzek, rodzącej się sztuki, co dla mnie stawało się pretekstem do mądrego śpiewania. Tak właśnie powstał pokoleniowy dialog na scenie, gdzie Pani Maria była pokoleniem A. Osieckiej, a ja pokoleniem obecnej młodzieży, która nie zawsze ma wiedzę na temat tamtych wydarzeń i czasów "Szpetnych Czterdziestoletnich" .Prapremiera odbyła się w Krakowie na scenie Moliere w 2002 roku, Premiera Warszawska na Scenie Kameralnej Teatru Muzycznego Roma, a Kanadyjska w Toronto, które zapoczątkowało naszą trasę po Kanadzie poprzez London Ontario, Aurorę Ont., Ottawę, Montreal, Calgary, Alberta, Vancouver, British Columbia, a na koniec w Polsce w Teatrze Małym w Warszawie. Po jakimś czasie grałyśmy jeszcze w Szwajcarii, i odbyła się także trasa po Polsce, więc zjechałyśmy z tą Naszą "Osiecką" kawałek świata i wszędzie byłyśmy niesamowicie przyjmowane i często z owacjami na stojąco, co jest niezwykle wzruszające dla artystów na scenie. Więcej informacji i zdjęć z przedstawienia można zobaczyć na mojej stronie www.adagostkowska.pl na którą serdecznie zapraszam.

Jesteś bardzo cenioną lektorką, na jakich kanałach obecnie czytasz filmy, programy?
Czytam do wielu kanałów, a obecnie do Animal Planet serial "Zwierzęta nie z tej ziemi", w Discovery czytałam zatrważającą serię pt. "Duchy" ,a do Da Vinci czytam dość trudne filmy, bo jest to kanał popularno - naukowy, tak więc między innymi: Rewolucja Cyborgizacji, Świat pod mikroskopem, Nauka w 10minut, Niewidoczne życie na ziemi, Chmurka chmurzasta, a wcześniej wygrałam casting na czytanie dwóch najbardziej popularnych w Ameryce Talk Show- "Rachael Ray i Oprah Winfrey Show, które czytałam do najnowszej telewizji cyfrowej N.

W 2007r. wydałaś swoją debiutancką płytę „Dwa serca”. Jakie utwory zawiera album?
Częściowo są to autorskie piosenki z moją muzyką, jedna z repertuaru Andrzeja Zauchy Pt. "Bezsenność we dwoje", a pozostałe to pochodzące ze spektaklu utwory A. Osieckiej, które chciałam zachować, aby nie umknęły. Poza tym włożyliśmy w nie masę pracy, a aranżacje utworów moim zdaniem przepiękne zrobił Tomasz Filipczak, więc szkoda było zaprzepaścić tak dobry materiał.

Komu polecasz szczególnie przesłuchanie płyty?
Wszystkim, którzy mają romantyczną duszę i lubią słyszeć tekst w piosence lub na odwrót czyli muzykę w słowie. Nie adresuję swojej twórczości do konkretnej osoby tylko do osób, które potrafią się na chwilę zatrzymać i zobaczyć co w życiu jest tak naprawdę ważne. Czasy są szalone i wciąż gdzieś pędzimy, o czym mówi jedna z moich piosenek na płycie pt. "Podróż donikąd", której autorem tekstu jest Maciej Wilk prywatnie mój mąż, a ja napisałam muzykę. Jak ktoś się dobrze w nią wsłucha, to zobaczy słuchając całą otaczającą nas rzeczywistość.

Kto był reżyserem teledysku do utworu „Dwa serca”? Jak wyglądała Wasza współpraca?
Reżyserem teledysku był Robert Czarzasty, a operatorem Jacek Szymczak. Chłopaki-jeśli mogę tak powiedzieć-w mig złapali o co nam chodzi i pięknie pokazali historię tej piosenki. W ogóle ekipa była niesamowita i zawodowo podeszli do tematu. Szkoda tylko, że praca na planie trwała tak krótko, bo to cudowna przygoda uczestniczyć w takim przedsięwzięciu.

Organizujesz jakieś spotkania z fanami?
Zawsze po moich koncertach spotykam się z publicznością, rozmawiam i podpisuję płyty. Szanuję każdego widza i jego opinię na temat mojego wykonania. Na jednym z koncertów zdarzyło się, że pod wpływem chwili i nastroju moich piosenek, jakaś para się zaręczyła. To było takie miłe kiedy przyszli po występie mi o tym powiedzieć i poprosili o specjalną dedykację na płycie.

Jest jakaś rzecz, której się śmiertelnie boisz?
To dziwne, ale zawsze boję się o innych, a nie o siebie, a najbardziej boję się o zdrowie swojego syna, który walczy z astmą oskrzelową od tylu lat i modląc się mam nadzieję, że z tego wyrośnie. Czasami też boję się tego, co przyniesie przyszłość i dlatego staram się cieszyć dniem dzisiejszym, bo życie biegnie tak szybko..

Jaki stosunek do Twojej kariery ma Twój 9-letni syn? Musi być na pewno bardzo z Ciebie dumny.
Ojej, to niezłe pytanie, iż sama zaczęłam się zastanawiać. Co prawda ostatnio powiedział, że jest ze mnie dumny i uwielbia mój głos kiedy mu czytam albo słucha mnie w telewizji. Ale kiedy był świadkiem, jak wygrałam casting do reklamy telewizyjnej i zważywszy na ilość tekstu, którą tam mówię był nieco zdziwiony, za co dostaję pieniądze, i że to żadna praca. Po prostu banalne, i że on też by tak umiał. No, no ...myślę, że jest jeszcze za mały na postrzeganie tego w innych kategoriach i z czasem to doceni. A co się zaś tyczy mojego śpiewania, to zna wszystkie moje piosenki ponieważ ćwiczę je w domu i nie ukrywając ma czasami ich po prostu dość. No cóż, taka jest cena bycia dzieckiem artystów. Czas pokaże, jaki to będzie miało wpływ na jego życie choć w chwili obecnej jest w szkole muzycznej i gra na gitarze. Tak więc już chyba złapał bakcyla.

Masz jakiś specjalny sposób na spędzanie wolnego czasu?
Szczerze mówiąc mam niewiele wolnego czasu i wciąż mi go brakuje. Pracuję, wychowuję dziecko, gotuję, zajmuję się obowiązkami domowymi, które są nie do przerobienia, a w tym wszystkim przygotowuję kolejny spektakl Pt. "Piosenki w Starym Kinie" w doborowym towarzystwie m.in. Ewy Kuklińskiej i Macieja Damięckiego, którego premiera odbędzie się na jesieni tego roku. Żyję szybko i intensywnie. Wrażeń mi zdecydowanie nie brakuje tylko czasami spotkań z ludźmi i szczerej Polaków rozmowy.

Jakie wartości moralne cenisz sobie w życiu najbardziej?
Kocham prawdę i brzydzę się kłamstwem. Jestem człowiekiem honoru i zawsze staram się grać fair. Nie cierpię obłudy, pozerstwa, sztuczności i źle pojętej komercji. Jestem za prawdą i szczerością.

Udało Ci się w tym roku wybrać gdzieś na wakacje?
Zawsze co roku wyjeżdżałam na wakacje, ale w tym sezonie letnim było to niemożliwe z powodu natłoku zajęć i prób do kolejnego przedstawienia. Za to mam nadzieję, że odbiję to sobie zimą w górach. Udało mi się za to zorganizować wakacje swojemu synowi, który pierwszy raz wyjechał na dwa obozy: zuchowy i sportowy wykazując ogromną samodzielność i jestem z niego bardzo dumna, choć serce zawsze mi bije mocniej z obawy jak sobie poradzi. No, ale dzieci wychowujemy nie dla siebie tylko dla świata i nie możemy wciąż trzymać ich pod sztucznym parasolem ochronnym, bo inaczej nie dadzą sobie rady w życiu. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić.

Co sądzisz o mojej stronie www.patrycjaa.ubf.pl?
Bardzo ciekawa, żywa i kolorowa. Podziwiam Twoją niezłomność i charyzmę w dążeniu do celu i życzę, aby wszystkie Twoje pomysły spotykały się z ogólną życzliwością i realizowały się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Chociaż data Twojego urodzenia napawa mnie przerażeniem oczywiście nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale czuję się z lekka, jak dinozaur. A ponoć każdy wiek ma swój urok … hmmm .. nie wiem czy cieszyć się czy płakać?

Czy możesz pozdrowić czytelników?
Drodzy czytelnicy!! powiem Wam takie zdanie, które niedawno przeczytałam: "Szczęście nie kryje się tam, gdzie go szukamy. Po co się martwić? Zbyt wiele ludzi zatruwa sobie każdy dzień, martwiąc się o następny. Trzeba po prostu chwytać to szczęście, które uda nam się odnaleźć i dalej dzielnie iść przez życie." Serdecznie wszystkich pozdrawiam i dziękuję, że zechcieliście spędzić chwilę z moją skromną osobą.

--
Materiały zdjęciowe pochodzą z oficjalnej strony Artystki - www.AdaGostkowska.pl. Zdjęcia: Darek Stawski, Make-up: Ewa Pietraszak


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

045. Mega relacja z wakacji! :-) [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś relacja z moich wakacji. Nad morze pojechaliśmy w nocy, co wiązało się z moją nieprzespaną nocą, gdyż nie umiem spać w samochodzie. Pogoda od początku dopisywała - słońce, brak chmur, lekki powiew wiatru. Plaża dość czysta, zimna woda. Żyć, nie umierać. Codziennie po 2-3 godziny, oprócz parnej i deszczowej środy, spędzaliśmy na plaży. Cała ulica w Pogorzelicy była pełna sklepów, straganów z pamiątkami i automatów do gier. To właśnie w tych miejscach często spędzaliśmy popołudniowy czas. We wtorek pojechaliśmy do sąsiedniego miasta, jakim jest Trzebiatów. Natomiast w środę wybraliśmy się na dłuższą wycieczkę. Pojechaliśmy na początku do Świnoujścia, gdzie odwiedziliśmy grób brata mojej babci ze strony taty, statki, pospacerowaliśmy ulicami miasta, a także pochodziliśmy po plaży, która była, również bardzo przyjemna. Następnie pojechaliśmy do miasta zwanego Międzyzdroje. Nie zabrakło mnóstwa zdjęć przy jednej z największych atrakcji miasta - Alei Gwiazd, gdzie artyści odbijają swoje dłonie. Następnie poszliśmy na molo, na którym spędziliśmy około 15 minut. Właściwie mieliśmy już się kierować w stronę parkingu, jednak coś pokusiło mnie pochodzić jeszcze po Międzyzdrojach - i było warto. Spotkałam aktorką Monikę Bolly znaną głownie z roli Anity z serialu "Samo życie". Bardzo miła i sympatyczna kobieta. Oczywiście wzięłam autograf zarówno dla siebie, jak i siostry. W piątek pojechaliśmy do Kołobrzegu, gdzie ponownie zwiedziliśmy okolice, a także zjedliśmy przepyszne ryby.W sobotę pogoda się troszkę pogorszyła. Tego dnia pojechaliśmy do Szczecina, jednak najpierw na śniadanie kupiliśmy wędzonego śledzia i halibuta - bardzo smaczne.W Szczecinie zobaczyliśmy kilka statków, a także mnóstwo par, które czekały na ślub, Co prawda nie zagościliśmy w tym mieście na długo, ale wspomnienia pozostaną wspaniałe. Droga powrotna była dość przyjemna, nie było zbyt wielu korków. Do domu szczęśliwie dojechaliśmy koło północy. Minęliśmy w sąsiedniej miejscowości koło naszego miasta wypadek. Podsumowując wyjazd był bardzo udany. Do domu przywiozłam mnóstwo ślicznych pamiątek oraz wiele zdjęć, dzięki którym mogę sobie w każdym momencie przypomnieć te wspaniałe chwile :) Każdemu życzę takiego wakacyjnego wypoczynku! Oto kilka fotek:
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

044. Wyjazd wakacyjny [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Wyjeżdżam na wakacje. W związku z tym przez ten czas nie będę prowadzić tej ani innych moich stron, nie będę odpowiadać na PW, e-maile i inne listy. Czas odpocząć od Internetu i zregenerować siły.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanej końcówki wakacji! Do usłyszenia we wrześniu!
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

043. Wywiad z Anią Korcz [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
 
To już ostatni wywiad przed moim wyjazdem. Został on przeprowadzony z przesympatyczną osobą i wspaniałą aktorką, Anią Korcz, znaną głównie z serialu "Na wspólnej". Z całego serca dziękuję Pani Ani za poświęcony czas i chęć udzielenia wywiadu! :)



Jakim była Pani dzieckiem?
Przede wszystkim dzięki moim Dziaduniom, SZCZĘŚLIWYM.

Od zawsze chciała być Pani aktorką?
Marzyłam również aby być piosenkarką lub tancerką.

Jak wspomina Pani swój pierwszy publiczny występ na scenie?
Jako jeden z najgorszych dni w moim życiu (związane to było z wielką tremą) - wtedy jeszcze była destrukcyjna.

Bardzo dużą popularność przyniosła Pani rola w serialu "Na wspólnej". Jak trafiła Pani na plan?
Trafiłam do serialu po regularnym castingu.

Jaka panuje atmosfera na planie tego serialu?
Atmosfera jest niezwykle rodzinna.

Ma Pani jakieś wspólne cechy ze swoją bohaterką?
Nie da się ich uniknąć.

Nie znudziła się już Pani ta rola po tylu latach?
Nie, chociaż bardzo chciałabym, żeby więcej się działo z moim wątkiem.

Udało się Pani z kimś zaprzyjaźnić na planie serialu " Na wspólnej"?
Lubię się z wieloma osobami, ale przyjaźń to duże wyzwanie.

Skąd wziął się u Pani pomysł na założenie fundacji Stop Przemocy - o Godność Człowieka?
"z potrzeby serca"

Co może Pani powiedzieć na temat tej działalności? Dla kogo jest ona głownie przeznaczona?
Nie działam już w fundacji. Celem była pomoc trudnej młodzieży z tzw. "trójkątów bermudzkich".

W 2005r. brała Pani udział w 1 edycji programu "Taniec z Gwiazdami". Jak wspomina Pani ta przygodę?
Bardzo pracowicie.

Dobrze współpracowało się Pani z tancerzem Robertem Kochankiem?
Bardzo dobrze.

Może Pani ocenić atmosferę, jury, prowadzących?
Atmosfera była bardzo nerwowa, jury wobec mnie często zapominało, że to tylko zabawa, prowadzący przesympatyczni.

Ma Pani jakiś specjalny sposób na spędzanie wolnego czasu?
Uwielbiam oglądać filmy i najchętniej w sposób aktywny przebywać na świeżym powietrzu.

Jakie wartości moralne ceni sobie Pani w życiu najbardziej?
Bóg, Honor, Ojczyzna - tego nauczono mnie w domu, dzisiaj zdewaluowane hasła.

Jest coś czego żałuje Pani w swojej karierze aktorskiej?
Tak wielu rzeczy.

Udało się Pani wyjechać w tym roku gdzieś na wakacje?
Tak, byłam tydzień w Barcelonie.

Czego mogę Pani życzyć?
"poproszę wyłącznie o zdrowie".

Co sądzisz Pani o mojej stronie www.patrycjaa.ubf.pl i czy może pozdrowić Pani czytelników?
Strona bardzo przyjemna, a Czytelników pozdrawiam serdeczni i zapraszam do swojej strony www.annakorcz.pl



POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

042. Prośba [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani!
Mam dla Was prośbę. Chce pomóc pewnej dziewczynce. Wystarczy tylko zebrać odpowiednią ilość okrągłych nakrętek. Sama nie dam rady, ale mam nadzieję, że jakaś osoba, która z was to przeczyta zechce mi pomóc. Każdy kto chce pomóc może do 3 września dostarczyć mi nakrętki.  

Potrzebna jest bardzo duża ilość plastikowych nakrętek po różnego rodzaju napojach, tj. pepsi, lift, woda mineralna, grappa i inne, jak np. mleko , po sokach np. Fresz, który posiada takową, właśnie plastikową nakrętkę oraz po środkach chemicznych i przemysłowych (jak szampony, płyny do płukania, prania, domestosy...) Rodzaj butelki nie ma znaczenia - liczy się tylko ta właśnie nakrętka... Pewnie zapytacie po co? A mianowicie po to, aby te wszystkie nakrętki zamienić na ... WÓZEK INWALIDZKI... dla chorej dziewczynki. Pewna firma recyklingowa obiecała tak właśnie postąpić i zafundować wózek, więc kochani zabierzmy się razem do tego postarajmy się pomóc i zróbmy tej dziewczynce miłą niespodziankę... przecież tak naprawdę, to tylko odrobina chęci i dobrej woli z naszej strony.
Tekst opracowała:P.Iwona

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

041. Niespodziewany wyjazd, zepsuty komputer [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
W sobotę pojechałam do babci. Przez te 3 dni zebrało się sporo wiadomości i emaili, na które postaram się, jak najszybciej odpowiedzieć. U babci było bardzo aktywnie, m.in. grałyśmy w gry, z siostrą szalałyśmy na dworze.
Niestety po powrocie do domu okazało się, że mam zepsuty komputer. Zobaczymy jak dalej się ta sprawa potoczy, ale obecnie mam ograniczony dostęp do Internetu.
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

040. Wywiad z Olą Woźniak [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś wywiad z bardzo sympatyczną osobą - Olą Woźniak. Jest to aktorka znana m.in. z roli w "Złotopolskich" czy "13 posterunku". Wystąpiła, również w programie rozrywkowym "Jak Oni śpiewają". Bardzo chcę podziękować Oli za mega szybkie udzielenie wywiadu, a także chcę życzyć wszystkiego dobrego i wielu sukcesów :)


Jakim byłaś dzieckiem?
Żywym, kontaktowym.

Od zawsze chciałaś być aktorką?
Odkąd sięgam pamięcią.

Rozpoznawalna stałaś się głównie dzięki serialowi "13 posterunek". Jak wspominasz przygodę z tym serialem i całą ekipą?
Nie traktowałam 13 posterunku jako przygody, grałam już wtedy od 6 lat.Wiedziałam, że aktorstwo to moja pasja a z czasem i zawód. Przy 13 posterunku pracowaliśmy przez 2 lata po 12h dziennie. Była to ciężka ,ale i bardzo satysfakcjonująca praca. Reakcja widzów, ich entuzjazm przerósł nasze najśmielsze oczekiwania.

Jak trafiłaś do programu "Hugo Family", gdzie w latach 2000-2001 byłaś gospodarzem?
Producenci programu zaproponowali mi w nim udział.

Dlaczego zrezygnowałaś Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej?
M.in dlatego,że oczekiwano ode mnie celibatu zawodowego, nie pozwolono grać w filmach nawet w ferie. Bałam się, że po szkole nie otrzymam już tych szans, które akurat przychodziły do mnie w trakcie studiów.

Jak trafiłaś na plan serialu "Złotopolscy"?
Otrzymałam telefon z propozycją zagrania roli Agaty.

Dobrze współpracowało Ci się z innymi aktorami?
Bardzo dobrze. Na planie Złotopolskich panuje przemiła atmosfera.

W 2007r. wystąpiłaś w II edycja show "Jak Oni Śpiewają". Jak wspominasz udział w tym programie?
Udział kojarzy mi przede wszystkich z fatalną infekcją,która uniemożliwiała mi pracę nad piosenkami.

Możesz wyrazić swoje zdanie na temat jury, prowadzących, panującej tam atmosfery?
Jury serdeczne, dowcipne, a także uważam, że obiektywne.

Masz jakąś swoją wymarzoną rolę, którą chciałabyś zagrać?
Nie mam konkretnej. Na pewno chciałabym móc grać ciekawe i różnorodne postaci.

Organizujesz jakieś spotkania z fanami?
Nie miałam na to do tej pory czasu, ale może kiedyś. Na razie ograniczam się do wysyłaniu zdjęć z autografem.

Masz jakieś hobby?
Moje hobby to aktorstwo a wolnym czasie uwielbiam spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi.

Masz jakiś specjalny sposób na spędzanie wolnego czasu?
Jak wyżej:)

Jest coś czego śmiertelnie się boisz?
Choroby i śmierci.

Jakie wartości moralne cenisz sobie w życiu najbardziej?
Uczciwość, wrażliwość, dobroć.

Udało Ci się w tym roku wybrać gdzieś na wakacje?
Odkąd przyszły na świat moje córeczki Ania i Julia (czyli już 5 lat temu) zawsze dbam o to, by wyjechać z nimi przynajmniej na miesiąc wakacji.

Co sądzisz o mojej stronie www.patrycjaa.ubf.pl?
Bardzo sympatyczna:)

Czy możesz pozdrowić czytelników?
Pozdrawiam wszystkich czytelników:)



POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

039. Urodziny Żanetki [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś moja Kochana fotografka Aurelya obchodzi urodzinki. Z tej okazji życzę Ci  dużo zdrowia, szczęścia, radości, wiele uśmiechu, wspaniałych przygód, abyście już zawsze tworzyli tak wspaniałą rodzinkę, rozwoju kariery i spełnienia wszystkich marzeń! Sto lat Aurelya!
Buziaki! :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

038. Wywiad z Martą Chrust-Rożej [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś wywiad z jedną z moich największych idolek w dziedzinie lekkoatletyki - Martą Chrust Rożej. Z  naszej rozmowy dowiecie się sporo o jej dokonaniach sportowych, znajdziecie również informacje dlaczego wybrała sport i wiele innych. Gorąco zachęcam do czytania, a Marcie bardzo dziękuję za wspaniały wywiad :)


Jakim byłaś dzieckiem?
Dzieckiem byłam zawsze ogromnie żywym, pełnym energii, choć na szczęście dla mojej mamy, nie sprawiałam żadnych problemów. No może poza bitwami, które notorycznie odbywały się z moim młodszym bratem;) i wiecznymi próbami dowołania się nas na obiad z podwórka.

Od zawsze ciągnęło Cię do sportu?
Z racji tego, co powiedziałam wcześniej, ta rozpierająca mnie energia gdzieś musiała znaleźć ujście. Najlepszym sposobem na to był ruch. Moje dzieciństwo nie znało siedzenia przed komputerem czy telewizorem, zabawy zawsze na dworze, w lesie itp. I choć trenowanie rozpoczęłam dopiero w liceum, to od zawsze byłam „aktywną duszą”.

Dlaczego wybrałaś właśnie lekkoatletykę?
W małym mieście, jakim jest Namysłów, nie ma zbyt wielu możliwości. Mamy świetnych zapaśników, którzy się stąd wywodzą i kilkunastu lekkoatletów. Warunki fizyczne predysponowały mnie raczej do biegania, zawsze byłam najmniejsza w klasie:) Poza tym uwielbiałam oglądanie wszelkich Mistrzostw w telewizji, fascynowały mnie gwiazdy sportowe pokroju Carla Lewisa czy Marlene Ottey.

Do jakiego klubu aktualnie należysz?
Od wielu lat reprezentuję barwy jednego klubu, wrocławskiego AZS-u

Z którym trenerem pracowało (pracuje) Ci się najlepiej?
Oczywiście najlepsza współpraca to ta, która owocuje największymi sukcesami, a jednocześnie daje poczucie „bycia podmiotem”, a nie jedynie wykonawcą poleceń. Ze współpracy z wszystkimi trenerami wyniosłam coś pożytecznego, czegoś się nauczyłam. Pierwszy trener – Andrzej Antochów, wychowywał mnie i uczył wszystkiego od podstaw, bardzo go cenię za to, że zdając sobie sprawę, że mam talent, nie eksploatował mnie w wieku juniorki. Jan Kosendiak wyciągnął do mnie rękę w momencie, kiedy przestałam trenować, zawrócił mnie na właściwe tory i również dzięki niemu ( choć był to tylko rok pracy ) mogłam cieszyć się z późniejszych sukcesów. Praca z obecnym trenerem, już wieloletnia, jest bardzo specyficzna, ponieważ jest on moim mężem. Ale właśnie wyjątkowość jest jej atutem, ponieważ nikt lepiej od niego nie wie, jak się czuję w danym dniu, jakie mam problemy i sprawy codzienne na głowie. Nikomu też nie ufam tak, jak właśnie Markowi.

Jak poznałaś się ze swoim mężem, a zarazem trenerem p. Markiem?
Mojego męża poznałam w grupie treningowej, do której dołączyłam po przyjeździe do Wrocławia. Wtedy był asystentem trenera i jeszcze nie prowadził samodzielnie żadnego zawodnika.

Uważasz, ze sport to dobry sposób na życie?
Tak, myślę, że nawet bardzo. Sport uczy przede wszystkim systematyczności, wytrwałości w dążeniu do celu, radzenia sobie w sytuacjach stresowych, umiejętności zachowania w momentach sukcesów i porażek – spraw, które dotykają nas także w życiu codziennym. Nie mówiąc już o zdrowszym stylu życia, który staje się w zasadzie standardem. Dzięki temu, że trenuję, miałam szansę zobaczyć wiele zakątków świata, do których nigdy bym się nie wybrała, ponieważ najzwyczajniej w świecie, nie byłoby mnie na to stać ( RPA, Korea Płd, Brazylia ,prawie cała Europa )

W jakich latach osiągałaś największe sukcesy?
Największe sukcesy to lata 2005-2006, kiedy zdobywałam wicemistrzostwo Europy w hali w sztafecie 4x400 m, rok później czwarte miejsce w Mistrzostwach Świata, dwukrotnie z koleżankami poprawiałam rekord Polski w tej konkurencji, były też medale w Akademickich Mistrzostwach Świata.

Możesz wymienić swoje rekordy życiowe?
Na dystansie 400 m przez płotki to 55.49, a na 100 m przez płotki to 13.48.

Co było przyczyną braku Twojej osoby na Igrzyskach Olimpijskich w 2008r.?
Rok olimpijski był dla mnie niezmiernie pechowym sezonem. Ciężko przepracowałam wiele miesięcy, a tuż przed rozpoczęciem startów odnowiła mi się kontuzja ścięgna Achillesa. Wszystko wskazywało na to, że jestem w świetnej dyspozycji, poprawiałam rekordy życiowe na sprawdzianach kontrolnych. Niestety leczenie trwało zbyt długo i nie zdołałam wrócić do poprzedniej formy. Dla mnie to ogromna porażka, zwłaszcza, że do wystartowania w Igrzyskach w Atenach zabrakło również niewiele (trzydzieści setnych sekundy na 400 m pł )

Jakie cechy charakteru cenisz sobie u ludzi?
W ludziach cenię przede wszystkim szczerość i uczciwość, cechy, które tak naprawdę w dzisiejszych czasach spotykane są coraz rzadziej. Cenię, ponieważ bycie szczerym wymaga odwagi. Dziś każdy kalkuluje, co mu się bardziej opłaca, a mówienie otwarcie o tym ,co się myśli, staje się niestety towarem deficytowym.

Masz jakieś hobby?
Od zawsze moim największym hobby było i jest czytanie książek. W ten sposób mogę oderwać się od codzienności, wyciszyć, pomarzyć. Lubię też krzątać się w kuchni, zbierać przepisy, gotować dla rodziny i przyjaciół.

Jakie masz plany na przyszłość?
Moje plany zazwyczaj dotyczą najbliższej przyszłości, nie układam tych dalekosiężnych, ponieważ życie lubi zbyt często zaskakiwać. Lubię skupiać się na tym, co tu i teraz.

Co sądzisz o mojej stronie? Pomyśle z wywiadami?
Strona ciekawa, bo oczywiście przejrzałam ją przed naszą rozmową, pełna rozmów z interesującymi ludźmi. Bardzo się cieszę, że uznałaś mnie za jedną z takich osób.

Czy możesz pozdrowić czytelników?
Oczywiście, jest mi bardzo miło, że mogłam gościć na łamach Twej strony. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i czytających tu artykuły. Mam nadzieję, że z chęcią będziecie powracać. Życzę wszystkiego dobrego!
Marta Chrust-Rożej



POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

037. Udany dzień i blogspot [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Witajcie Kochani!
Pogoda deszczowa, ale dzisiaj miałam bardzo udany dzień. Wyspałam się za wszystkie czasy.  Co prawda dla niektórych godzina 8.30 może nie oznaczać wyspania, ale dla mnie owszem. W dodatku w skrzyneczce zastałam kilka nowych autografów :)
Chcę Was zaprosić również na mojego bloga: www.patrycjaguzek.blogspot.com. Jest to alternatywa dla tej stronki, będą tam się pojawiać "drobne" newsy, o których dotychczas tutaj nie pisałam i pisać nie będę. Być może w przyszłości przeniosę całą stronę na blogspota. Jest tam wiele możliwości i funkcji, które niestety tutaj są niedostępne. 
Pozdrowienia dla wszystkich! :):)

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

036. Dziekuję [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Licznik odwiedzin przekroczył magiczną liczbę 10000. Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za tak częste odwiedzanie strony! Dobrze widzieć, że nie piszę sama do siebie. W związku z tym postaram się jeszcze bardziej przykładać do prowadzenia strony. Dziękuję jeszcze raz! :*
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

035. Wywiad z Filipem Bernadowskim [wpis archiwalny ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś wywiad z Filipem Bernadowskim - łyżwiarzem figurowym. Mogliście go poznać dzięki show Gwiazdy tańczą na lodzie. Nie ukrywam, iż Filip był moim faworytem we wszystkich edycjach. W trzeciej szczególnie, gdyż jeździł wtedy z moja idolką Kasią Zielińską.


Jako dziecko jakie miałeś plany na przyszłość?
Nie miałem żadnych, no, jeśli nie liczyć takich, jak chęć bycia Hansem Klossem;)

Byłeś grzecznym dzieckiem?

Nie było ze mną większych problemów wychowawczych, aczkolwiek czasami miałem szalone pomysły, jak na przykład zakradanie się do bazy transportowej i drażnienie nocnego stróża...

Jak radziłeś sobie w nauce?
Dobrze. Nie byłem kujonem ani prymusem, ale przy tej ilości nieobecności w szkole, czy na studiach udawało mi się nadgonić program. Matura poszła bardzo dobrze.

Lubiłeś czasem porozrabiać?
Nadal lubię:)

Ile miałeś lat, gdy stawiałeś swoje pierwsze kroki na lodzie?
4

Dlaczego wybrałeś właśnie łyżwiarstwo figurowe?
Nie wybrałem. Mając 4/5 lat trudno jest cokolwiek wybierać.

Kto był Twoim pierwszym trenerem?
Moja mama

Twoją „lodowa” partnerką była Ola Kauc, co możesz powiedzieć o współpracy z nią?
To ja powinnaś spytać. Nie zawsze było różowo, ale dobrze nam się pracowało razem.

Jak wspominasz swój pierwszy „oficjalny” występ na lodzie?

Sorry, nie pamiętam?)

Jak trafiłeś do GTNL?
Zaproponowano mi tę prace.

Jak oceniasz atmosferę tam panującą, jury, prowadzących?
Miedzy łyżwiarzami super, prowadzący, tez a jeśli chodzi o jury, to zdania sa podzielone. Musimy jednak pamiętać, ze na ten temat nie powinien się wypowiadać nikt z łyżwiarzy. To nie były nasze wyścigi.

W której edycji pracowało Ci się najlepiej?
Nie da się odpowiedzieć na to pytanie. W każdej było inaczej. Nie będę wartościował.

Jak współpracowało Ci się z Kasią Zielińską, prywatnie moją wielką idolką?
Bywało ciężko, ale i stymulująco. Ciekawe, co ona Ci powie? HEHE!!!

Chciałbyś, aby jesienią ruszyła 4 edycja programu GTNL?
Pewnie, ze bym chciał, chociaż to płonna nadzieja, jak mniemam.

Kto jest Twoim autorytetem?
Nie ma jednego. Poproszę inny zestaw pytań;)

Przeszkadza Ci czasem bycie znanym?
Nie, bo nie jestem znany. Czasami to szkoda, bo niektóre sprawy łatwiej załatwić będąc znanym.

Masz inne pasje, hobby oprócz łyżwiarstwa?
No pewnie. Narciarstwo jest moja chyba największą pasja, choć sporty wodne tez uwielbiam. Roweruje kilka razy w tygodniu. No i oczywiście skutery. Dlaczego od razu o tym nie napisałem? Vespa rulez:)

Gdybyś mógł cofnąć się w czasie na jeden dzień to, do jakiego wydarzenia byś się przeniósł?
Canada

Co sądzisz o mnie i mojej stronie www.patrycjaa.ubf.pl oraz czy możesz pozdrowić czytelników?
Fajna stronka, sama ja zrobiłaś?
Pozdrowionka dla wszystkich czytelników i powodzenia w dalszym rozwijaniu działalności. 3maj się



POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

034. Wywiad z Michałem Rudasiem [wpis archiwalny ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Na niedzielny wieczorek wywiad z wokalistą Michałem Rudasiem. W maju 2009r. została wydana Jego pierwsza płyta Shuruvath. Oczywiście zachęcam do przesłuchania.Wokalista jest również znany z programu "Jaka to melodia".


Jako dziecko kim chciałeś być w przyszłości?
To się zmieniało... na początku miałem być ogrodnikiem, potem "łowcą tornad", ale oczywiście w obu przypadkach śpiewającym :)

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z śpiewaniem?
Już od najmłodszych lat śpiewałem. Moja kariera muzyczna rozpoczęła się już w przedszkolu, gdzie występowałem w przedstawieniach dla rodziców i byłem takim przedszkolnym "słowikiem", he he :)

Pamiętasz swój pierwszy występ publiczny?
To było właśnie w przedszkolu i mam to w pamięci dość wyraźnie.

Kto jest Twoim autorytetem w muzyce?
Bjork, Peter Gabriel, Nusrat Fateh Ali Khan.

Jak trafiłeś do Szansy na Sukces, gdzie zająłeś 1 miejsce?
Trafiłem z castingu.

Co możesz powiedzieć o programie Jaka to melodia? Jaka panuje tam atmosfera, dobrze współpracowało Ci się z innymi wokalistami?
Z programem tym zakończyłem już współpracę w związku z wydaniem mojego albumu i rozpoczeciem nowej drogi artystycznej. Bardzo miło wspominam ten okres głównie dzięki wspaniałym ludziom, z którymi tam pracowałem i z którymi mam do dnia dzisiejszego bardzo dobre relacje. Program ten był dla mnie też świetną szkołą śpiewania jak i pracy z kamerą - słowem szkoła zawodu piosenkarskiego. Atmosfera w tym programie podczas nagrań jest bardzo serdeczna i wyluzowana, dużo jest śmiechu i żartów, ale oczywiście przy tym wszyscy starają sie zrobić dobry show, a nawet sztukę.

Skąd czerpałeś inspiracje do Twojego debiutanckiego albumu Shuruvath?
Z muzyki indyjskiej oraz niektórych elementów szeroko rozumianej muzyki zachodniej. Ponadto niesamowicie inspiruje mnie po prostu życie.

Komu szczególnie poleciłbyś przesłuchanie płyty?
Wszystkim tym, którzy poszukują czegoś wyjątkowego, niebanalnego w życiu.

Jak współpracowało Ci się z Patrycją Jopek i Arturem Barcisiem na planie teledysku do singla "wiatr"?
Praca z Arturem to dla mnie ogromny zaszczyt - wspaniałe przeżycie być na planie razem z mistrzem w swoim fachu i mieć jeszcze wspólne sceny!! Było to też spotkanie zawodowe po latach, jako że Artur Barciś był moim profesorem na ostatnim roku w szkole muzycznej i reżyserował mój spektakl dyplomowy z piosenkami z tekstami Jonasza Kofty. Z kolei romantyczne sceny z przepiękną Patrycją Jopek to było spełnienie moich marzeń. Nie mieliśmy problemu z odegraniem tych scen, bo prywatnie mamy bardzo fajne przyjacielskie relacje i jesteśmy wyluzowani względem siebie.

Jak trafiłeś do konkursu "Top Trendy"?
Zostałem wytypowany przez Marka Niedźwieckiego.

Dubbingowałeś kilka filmów animowanych, możesz wymienić kilka tytułów?
Udzielałem się tam przed wszystkim jako wokalista, zarówno chórzysta jak i solista. Do ważniejszych tytułów należą: Mój brat niedźwiedź 2, Tarzan 2, Księżniczka na ziarnku grochu, Legenda Nezha.

Masz jakieś inne pasję prócz śpiewania?
Nauka języków obcych : hindi, angielski, taniec, sport i odkrywanie przyrody.

Pomimo wielu obowiązków udało Ci się w tym roku gdzieś wybrać na wakacje?
Nie

Masz już jakieś specjalne plany na przyszłość?
Specjalnych nie mam, ale na pewno chcę kontynuować to, co zacząłem czyli nagrywanie płyt, granie koncertów. Nie planuję zbytnio. Jestem otwarty na to, co los przyniesie.

Czego mogę Ci życzyć?
Zdrowia i koncertów :)

Co sądzisz o stronie patrycjaa.ubf.pl i czy możesz pozdrowić czytelników?
Stronka bardzo mi się podoba, głównie ze względu na swój profesjonalizm techniczny oraz przejrzystość.
Pozdrawiam wszystkich czytelników i zapraszam do wysłuchania mojej płyty oraz odwiedzania moje strony internetowej www.michalrudas.com, gdzie można znaleźć wszelkie informacje na temat mojej działalności artystycznej.
Michał Rudaś



POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

033. Autografy {wpis archiwalny ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Walchemist Project po raz drugi, Daniel Abt, Steve Backley po raz drugi, Anna Kadulska, Heiko Hammel, Timi Glock, Jerzy Engel, Candy Girl, Adam Wolski, Karol Skrzyński, Tomasz Kamiński, Jarosław Turbiarz, Jacek Bogdziewicz oraz moja jak uważam najlepsza zdobycz - p.Janusz Gajos.
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

032. Wywiad z siatkarką Olą Jagieło [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś wywiad z polską siatkarką, reprezentantką Polski Aleksandrą Jagieło. Obecnie reprezentuje Muszyniankę Fakro Muszynę. Bardzo dziękuję Oli za udzielenie wywiadu i poświęcony mi czas :)


W którym z klubów pracowało Ci się najlepiej?
Miałam to szczęście, że w każdym klubie, w którym grałam spotkałam bardzo miłych ludzi i z każdym z klubów osiągnęłam jakiś sukces. Trudno jest mi wyróżnić któryś szczególnie.

Jak długo należysz do składu Reprezentacji Polski w piłce siatkowej?
Na początku występowałam w Reprezentacji Polski kadetek, później były juniorki i od 1999 w reprezentacji seniorek ( z dwuletnią przerwa za trenera Bonity, który nie widział mnie w składzie).

Jak oceniasz pracę i atmosferę w Polskiej reprezentacji?
Jeśli chodzi o obecną reprezentację to uważam, że jest naprawdę fajna grupa pracowitych ludzi, która może osiągnąć sukces.

Jesteś zadowolona z współpracy z trenerem Jerzym Matlakiem?
Jak do tej pory jestem zadowolona ze wspólnej współpracy.

Sport jest dobrym sposobem na życie?
Jest to na pewno trudny zawód ponieważ bardzo często trzeba zrezygnować z wielu rzeczy i życie prywatne też jest wystawione na ciężką próbę. Ale mimo wielu trudności, mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że warto, bo to jest bardzo dobry sposób na życie.

Kim chciałaś zostać w dzieciństwie?
Już nie pamiętam. Wydaje mi się, że od zawsze chciałam być siatkarką :-)

Masz aktualnie jakiś główny cel Twojego życia?
Może to nie jest cel a bardziej życzenie: powiększyć rodzinkę o małego brzdąca, a najlepiej jakby to były bliźniaki :-).

Czego mogę Ci życzyć?
Zdrowia i tego co napisałam powyżej :-)

Co sądzisz o stronie patrycjaa.ubf.pl i czy możesz pozdrowić czytelników?
Strona jest bardzo przejrzysta i interesująca. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z życia prowadzącej stronę, jak również innych osób.
BARDZO SERDECZNIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW patrycjaa.ubf.pl
Ola Jagieło


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

031. Baaaasen [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Hej :)
Moi drodzy dziś byłam u cioci na basenie.Oczywiście było super, tym razem wody było już mnóstwo. Robiliśmy sobie różne zawody np. wejście na "krokodyla" - z pozoru może wydaje się łatwe, a w praktyce różnie z tym bywało. Nawiązując ponownie do tematu wody w basenie to niestety była dość ziiiiimna, ale i na takie rzeczy znamy już sposoby.
Buziaki!


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

030. Wywiad z Natalią Lesz [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Specjalnie na życzenie kilku użytkowników strony dziś publikuje przeprowadzony przeze mnie wywiad z wokalistką Natalią Lesz. Możecie go przeczytaj klikając "czytaj więcej" :)


Jako dziecko jakie miałaś plany na przyszłość?
Zawsze chciałam występować na scenie - śpiewać, tańczyć i grac. W wieku 4 lat zaczęłam trenować łyżwiarstwo figurowe i gimnastykę artystyczna.

Przez ile lat uczęszczałaś do szkoły baletowej?
7 lat

Skąd ta "pasja"?
Trudno powiedzieć - od dziecka kochałam scenę i trudne wyzwania.

Pamiętasz swój pierwszy koncert?
Tak, kilka lat temu w Los Angeles w klubie The Mint.

Zdarzyło Ci się kiedyś zapomnieć tekstu?

Tak, ale na szczęście nikt się nie zorientował.

Kto jest Twoim autorytetem w muzyce?
Mam wiele autorytetów muzycznych, lecz cały czas się zmieniają. Staram się jednak tylko nimi inspirować, pozostając sobą.

Jak wspominasz swoja przygodę w TZG?
Cudownie, magicznie, niezapomniane - zmieniło trochę moje życie.

Dobrze współpracowało Ci się z Łukaszem?

Bardzo się lubiliśmy, ale tez często się kłóciliśmy.

Jak trafiłaś na plan "Tancerzy"
Wygrałam casting do roli Ingi.

Zaprzyjaźniłaś się z kimś na planie?
Tak, przyjaźnię się z Karolina Szymańską (Dorota) i Wojtkiem Mecwaldowskim. (Jerzy)

Jak oceniasz panującą tam atmosferę?
Bywa nerwowo, ale cała ekipa jest naprawdę świetną.

Co możesz powiedzieć o swoich fanach?
Moi fani są moimi aniołami stróżami. Pokrewnymi duszami. Dla nich tańczę, śpiewam i gram.

Organizujesz jakieś spotkania z nimi?
Po każdym koncercie staram się mieć dla nich chwilkę czasu, czytam i odpowiadam na wszystkie maile.

Co nakłoniło Cię do wzięcia udziału w kampanii "HELP dla życia bez tytoniu"?
Lubie pomagać i brać udział w tego typu akcjach. Każdego typu uzależnienie nie jest dla nikogo dobre.

Co sądzisz o stronie www.patrycjaa.ubf.pl i czy możesz pozdrowić czytelników?
Strona jest piękna.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH UŻYTKOWNIKÓW STRONY www.patrycjaa.ubf.pl
Natalia Lesz

029. Wywiad z Mateuszem Ławrynowiczem [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Dziś wywiad z Mateuszem Ławrynowiczem. Skończył on Akademię teatralną w Warszawie. Aktor znany jest głównie z roli Norberta (kolegi serialowego Pawła) w moim ulubionym serialu "Barwy Szczęścia.

Jakim byłeś dzieckiem?
Dzieckiem byłem raczej spokojnym, chociaż pamiętam taki epizod kiedy to jako czternastoletni chłopiec ukrywałem z bratem w swoim pokoju mnóstwo zwierząt w tajemnicy przed rodzicami. Kiedy wszystko wyszło na jaw, rodzice nie byli zachwyceni:)

Jakie miałeś wtedy plany na przyszłość?
Od samego początku chciałem być aktorem i grać w teatrze.

Kto jest Twoim autorytetem?
Dobre pytanie, bo autorytetów mam niewielu. Jeżeli chodzi o życie i miłość są to zdecydowanie moi rodzice. Jeśli chodzi zaś o mój zawód jest to świętej pamięci prof. Zbigniew Zapasiewicz, którego zawsze będę miał w pamięci.

Jak trafiłeś na plan serialu "Barwy Szczęścia"?
Poszedłem na casting, odegrałem przed kamerą jedną scenę, kiedy Norbert pierwszy raz spotyka Pawła w Warszawie i dostałem rolę:)

Masz jakieś wspólne cechy z Norbertem?
Norbert jest w dużym stopniu inny od Mateusza, cechą która ich łączy to wrodzona troska o osobę którą kocha

Dobrze wspominasz pierwszy dzień na planie tego serialu?
Byłem bardzo zdenerwowany i nie miałem pojęcia jak mnie tam przyjmą, ale wiedziałem też, że będę grał z Marcinem Hycnarem (Pawłem), którego znałem z Akademii Teatralnej. Kiedy ja byłem na pierwszym roku to Marcin był na trzecim. Pamiętam też, że bardzo mi pomógł z przełamaniem wstydu na planie.

Jaka atmosfera panuje na planie?
Sporo czasu pracuję już na planie tego serialu, więc znamy się tam wszyscy dość dobrze. Rozmawiamy, śmiejemy się i razem nudzimy, kiedy trzeba czekać na swoją kolej:)

Dobrze współpracuje Ci się z innymi aktorami?

Mam to szczęście, że moją dziewczynę gra Lidka Sadowa, z którą byłem na roku i przed którą spokojnie mogę się otworzyć. Z Marcinem również dobrze się dogadujemy, a cała reszta aktorów, z którą mam przyjemność grać między innymi z Martą Nieradkiewicz są to młodzi ludzie, więc jest nam o wiele prościej:)

Zaprzyjaźniłeś się z kimś na planie?
Przyjaźń jest dla mnie najważniejsza. Mam swoich przyjaciół, ale nie są to ludzie z planu.

Twoim zdaniem aktorstwo to dobry "sposób" na życie?
Myślę, że nie powinniśmy nazywać aktorstwa sposobem na życie, bo sposób można mieć na wkręcenie żarówki itp, itd. To ciągłe starcie ze swoimi słabościami i stawianie sobie coraz to wyższej poprzeczki. Sposób mogę mieć na budowanie postaci, a jak to zostanie przyjęte i odebrane, tego już nie wiem.

Jaką rolę chciałbyś zagrać?
Zawsze interesowały mnie postaci Szekspirowskie i postaci z Czechowa, więc moim cichym marzeniem zawsze będzie zagranie Makbeta i Łopachina z "Wiśniowego sadu". A jeżeli chodzi o film to postać despotycznego i zdecydowanego na wszystko bosa mafii.

Jakie cechy charakteru ludzi cenisz sobie najbardziej?
Najbardziej cenię zdolność do poświęceń i umiejętność mówienia tego co człowieka boli tam w głęboko w środku. Uwielbiam ludzi wrażliwych.

Co sądzisz o stronie www.patrycjaa.ubf.pl?
Myślę, że ta strona idzie w dobrym kierunku i zdziwiło mnie tak profesjonalne wykonanie szaty graficznej tak młodej osoby:)

Czy na koniec możesz pozdrowić czytelników?
Wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę więcej chwil spędzonych w teatrze, a nie przed monitorem komputera:)



POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

028. Urodziny Prezedenta Miasta :) [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]

Kochani!
Dziś tzn. 31 lipca urodziny obchodzi P. Mieczysław Kieca - prezydent mojego Miasta :) Z tej okazji składam najpiękniejsze i najserdeczniejsze życzenia ciepła, miłości,zdrowia, szczęścia, pomyślności, sprawdzonych i wytrwałych przyjaźni, dalekich podróży, wspaniałych przeżyć i spełnienia najskrytszych marzeń! STO LAT! :)
Pozdrowienia dla czytelników :)


POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

027. Wywiad z Agatą Sasinowską [archiwalny wpis ze strony www.patrycjaa.ubf.pl]


Kochani!
Całkiem niedawno miałam okazję "poznać" wspaniałą osobę - Agatę Sasinowską. Aktorkę znaną głównie z roli Gusi w serialu "Na dobre i na złe". Postanowiłam zadać Jej kilka pytań :) Odpowiedzi z pytaniami znajdziecie klikając "czytaj więcej" :):

Jak trafiłaś na plan " Na dobre i na złe"?
Na planie serialu znalazłam się nie przez przypadek. Do roli Guni poleciła mnie Marysia Ciunelis - wspaniała aktorka grająca na stałe w Teatrze Ateneum w Warszawie, którą poznałam przy wspólnej pracy nad spektaklem „Dzieci mniejszego Boga” w warszawskim Towarzystwie Teatrum. W serialu potrzebowali pozytywnego, komediowego akcentu, a Marysia, która była reżyserem „Dzieci…” zdążyła już poznać moje umiejętności i stwierdziła, że świetnie sobie z tą rolą poradzę.

Jak wyglądał Twój pierwszy dzień na planie tego serialu?
Pierwszy raz na plan przyjechałam na spotkanie z reżyserem, Grzegorzem Lewandowskim, który chciał poznać aktorkę, z którą miał współpracować. Natomiast panie od charakteryzacji chciały wypróbować na mnie make-up i fryzurę dla nowej postaci. Przyznam się, że pierwsza wersja stylizacji moich włosów nie przypadła mi do gustu. Były to dwa kucyki - na szczęście ta propozycja odpadła :)

Co sądzisz na temat panującej atmosfery na planie?
Na planie pracuje mi się bardzo dobrze. Wszyscy są bardzo mili. Każdy profesjonalnie wykonuje swoje zadania. Powiem szczerze - żałuję, że jestem tam tak rzadko.

Dobrze współpracuje Ci się z innymi aktorami?
Aktorzy, z którymi współpracuję, są bardzo przyjaźnie nastawieni. Każdy, kto przyjeżdża na plan zdjęciowy do Sękocina bardzo lubi swoją pracę i ta pozytywna atmosfera udziela się wszystkim. Poza tym pierwsze odcinki, które nagrywałam z Grzegorzem Lewandowskim to była moja pierwsza praca z kamerą. Dostałam wiele cennych uwag i od reżysera i od kolegów aktorów, które pomogły mi stawiać te „pierwsze kroki”.

Na deskach jakich Teatrów będzie można Cię zobaczyć po wakacjach?
Mój ulubiony spektakl w jakim będę grała w przyszłym sezonie to muzyczna sztuka pt. „Szwindel” autorstwa Adama Biernackiego. Będzie ona grana w Teatrze Kamienica w Warszawie. Poza tym: „Bajki robotów” w stołecznym Teatrze Capitol oraz wyżej wspomniane „Dzieci mniejszego Boga”. A w Płocku w Teatrze Dramatycznym „Opera żebracza”. Jest też jeden spektakl, który uwielbiamy grać razem z kolegami z Akademii Teatralnej, przygotowaliśmy go jeszcze podczas ostatniego roku studiów. Spektakl nosi tytuł „Dochodzenie” i jest to kryminał muzyczny, skierowany przede wszystkim do ludzi młodych. W tej chwili nie ma on stałego miejsca, gdzie moglibyśmy go grać w Warszawie, więc jeździmy z nim po całej Polsce. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany zaproszeniem tego spektaklu do swojego miasta to proszę kontaktować się z agentem grupy: athair@o2.pl. Fragmenty „Dochodzenia” można zobaczyć na stronie internetowej: http://www.youtube.com/watch?v=zdd0UXj3eSw W Internecie dostępny jest też materiał za sztuki „Szwindel”: http://www.plejada.pl/16,16782,news,1,1,matylda_damiecka_w_niemieckim_kabarecie,artykul.html http://www.polskieradio.pl/kultura/artykul.aspx?id=90452

Uważasz, że aktorstwo to dobry sposób na życie?
Nie wiem czy jest to sposób na życie, ale niewątpliwie jest to coś, co chciałabym robić. Sprawia mi to ogromną przyjemność i ciężko jest mi wyobrazić siebie wykonującą inny zawód.

Prywatnie przeszkadza Ci czasami sława?
Ja nie jestem sławna, więc nie mogę mówić, czy mi to przeszkadza, czy nie. Moja postać w serialu „Na dobre i na złe” dopiero powoli zaczyna się rozwijać, więc może za jakiś czas będę potrafiła odpowiedzieć na to pytanie :)

Co sądzisz o stronie www.patrycjaa.ubf.pl?
Serdecznie gratuluje Patrycji ogromu pracy, jaki włożyła w swoją stronę. To jest naprawdę godne podziwu i wierzę, że na osoby, które są tak systematyczne i konsekwentne, czekają w życiu same sukcesy.

Na koniec możesz pozdrowić czytelników tej strony?
Serdecznie pozdrawiam wszystkich czytelników! Mam nadzieję, że uda mi się Was pozdrowić osobiście np. przy okazji grania w Waszych miastach spektaklu pt. „Dochodzenie” :)

#8222;Szwindel

POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL

Odwiedziny w ostatnie 30 dni

Zapoznaj się z aktualną Polityką Prywatności bloga Sercem & Pasją pisane Marzenia.
Korzystanie z bloga i pozostawienie komentarza jest jednoznaczne z zaakceptowaniem tej Polityki Prywatności.