Upominek z okazji 40-tych urodzin mamy [handmade]



W lipcu moja mama obchodziła swoje 40-ste urodziny. Z tej okazji postanowiłam przygotować dla niej upominek. Na pewno mniej spektakularny i czasochłonny niż w zeszłym roku, ale efekt całkiem zadowalający.

Myśli z głowy wyrwane, niepoukładane...



Myślę i myślę... Czy można się przyzwyczaić do samotności, braku szczęścia aż tak, by mając wszystko o czym się marzyło, czuć nadal pewnego rodzaju hmn...pustkę? Strach przed zdobywaniem szczytu swoich marzeń, które w przeszłości tkwiły nieustannie w głowie? Chęć schowania się w tej swojej pustelni? W swojej samotności? Tęsknocie? Szarej, smutnej rzeczywistości? To chyba możliwe...

Odpoczynek...?


Był nawet moment, w którym myślałam, że już nigdy tutaj nie wrócę. Jakoś tym razem rzeczywistość okazała się być bardziej fascynująca niż ten skrawek Internetu, blogosfery. Poznało się nowych ludzi, zaczęło się inaczej spędzać wolny czas, trochę jakby hmn... nowe życie? Chyba tak to można śmiało ująć. Poza tym wakacje... Moment odpoczynku od wszystkiego, nawet w jakimś stopniu pasji, o ile mogę jeszcze tak nazwać blogowanie. Ta okazja do zresetowania umysłu, odetchnięcia od wszystkiego, co jest, co było. No ale... jednak chęć dzielenia się przemyśleniami, cząstka tego "starego życia" przeważyła, aby jednak się tutaj pojawić... Codzienność upchała moją głowę niepoukładanymi myślami, które bądź co bądź powoli się w niej nie mieszczą. Może pomimo nowych okoliczności, nie da się odciąć od tego, co było? 
Wydaje mi się, że trochę się zmieniłam przez ten czas, na lepsze czy na gorsze? Nie wiem, ale wiem, że na pewno będzie miało to jakiś wpływ na charakter prowadzenia bloga.

Odwiedziny w ostatnie 30 dni

Zapoznaj się z aktualną Polityką Prywatności bloga Sercem & Pasją pisane Marzenia.
Korzystanie z bloga i pozostawienie komentarza jest jednoznaczne z zaakceptowaniem tej Polityki Prywatności.