No właśnie wciąż na coś czekamy. Zamiast realizować swoje cele od razu, wciąż odkładamy je na „lepszy” czas, na "właściwsze" okoliczności.

W poniedziałek zaczynamy oczekiwać weekendu – bo przecież będzie wolne, będzie można coś zdziałać, gdzieś pojechać, odpocząć po tygodniu, nadrobić zaległości. Gdy przychodzi w końcu weekend, to przemija on w tempie ekspresowym, a my najczęściej uświadamiamy sobie, że w sumie to nic sensownego przez ten czas nie zrobiliśmy.

No to mamy astronomiczny początek wiosny! Dokładnie od 11.29. Za nami piękna jesień, zima, więc oby wiosna również dopisała. Z tej okazji chciałabym Was zabrać w kolorowy świat koktajli. Z racji tego, że wciąż zapominam o jedzeniu, a co dopiero o systematycznym spożywaniu warzyw czy owoców, postanowiłam coś zmienić i trochę o siebie zadbać. W marcu zabrałam się za robienie koktajli, nie codziennie, ale co kilka dni, udaje mi się coś stworzyć i chciałabym się z Wami podzielić moimi ulubionymi połączeniami.
Przepisy, które Wam zaprezentuje składają się z łatwo dostępnych produktów, a ich przygotowanie jest banalne i zajmuje naprawdę kilka minut.

Jeśli mogło się coś zepsuć, to zepsuło się właśnie w tym tygodniu. Jeśli mogło coś nie wyjść, to właśnie w tym tygodniu. Nie wiem jak to możliwe, ale ilość pecha jaka spotkała mnie jednocześnie w przeciągu dwóch dni, jest wprost niemożliwa. Pomimo to, że udało mi się to wszystko znieść bardzo spokojnie - sama sobie się dziwię, to cieszę się bardzo, że już weekend. Szczególnie, że chciałabym skończyć parę projektów handmade 💜

Myślę, że zwrot „nie mam czasu” w dzisiejszych czasach, pomimo wszystko, nieco mija się ze swoim znaczeniem. Owszem, można faktycznie nie mieć czasu, bo bywają w życiu takie intensywne okresy (czy też chociażby w pracy, gdy pracodawca wymaga od nas wyłączności, jednak nie o "takim czasie" dziś chcę pisać), ale trudno rzeczywiście nie mieć go cały czas. Ostatnio dużo sobie myślałam nad znaczeniem tych słów i wywnioskowałam, że często pod nimi kryje się brak prawidłowego organizowania czasu.

Cytaty, cytaty, cytaty... Miało być z okazji Dnia Kobiet, ale wyszło jak wyszło. To był dla mnie piękny dzień, ale niemożliwie pechowy, stąd też te wpisowe opóźnienie.
Kochane, życzę Wam wszystkiego, co najpiękniejsze! Nie zapominajcie nigdy o uśmiechu i swojej wyjątkowości! Niech Dzień Kobiet trwa dla nas każdego dnia. :* Mam nadzieję, że spędziłyście ten dzień w miłej atmosferze.
Tymczasem zapraszam Was na 10 cytatów mężczyzn o nas, dajcie znać, który z tekstów spodobał się Wam najbardziej.

No i mamy marzec! Jak ten czas biegnie! Mam wrażenie, że z dnia na dzień coraz szybciej. Luty był dla mnie bardzo intensywnym miesiącem, przez co również pozytywnym. Wyjazd do Warszawy - spełnienie moich marzeń, II stopień studiów - nowe perspektywy, czas na pasje - tego w ciągu roku najbardziej mi brakuje. Powstał m.in. zegar, tutaj jeszcze bez wskazówek: