25 godzina
Wszystko ma swoje plusy i minusy, zmiana czasu również. Doba 25h? Jestem na tak! I za to właśnie lubię tą jesienną zmianę czasu, bo nie wiem jak Wam, ale mi akurat jest na rękę, gdy chociaż raz w roku dostajemy w "gratisie" te 60minut.
Tym razem szczególnie tego doświadczyłam, bo ten tydzień był dla mnie dość pracowity - głównie ze względu na album, który przygotowywałam na pewną wyjątkową okazję. Planowałam go skończyć w czwartek, maksymalnie w piątek, a wyszło tak, że w piątek to ja zdążyłam jeszcze połowę zepsuć i zarwałam większość nocy, aby go ogarnąć do końca. Sobota była nie mniej pracowita, szczególnie że część dnia spędziłam poza akademikiem, a gdy wróciłam zabrałam się za sprzątanie i segregowanie wszystkich artystycznych pierdółek, które powyciągałam na czas robienia albumu. Skończyłam tuż przed północą, więc ta dodatkowa godzina snu naprawdę się przydała. Nawet wstałam przed budzikiem. Co więcej, teraz jestem jeszcze nastawiona na "stary czas" i dzięki temu z łatwością udaje mi się wcześnie wstawać. Minusem jednak jest to, że bardzo szybko robi się ciemno. I jak pomyślę, że teraz przez prawie 2 miesiące dni będą się skracać to masakra. Pod tym względem właśnie bardziej lubię lato, długie dni - im szybciej jest ciemno, tym ja bardziej jestem leniwa i chce mi się spać, pewnie też to znacie?
A Wy jak odczuliście tą zmianę czasu?
Raz w roku dostajemy godzinę w gratisie, a raz nam ją zabierają, więc wychodzi na 0:)Ja tam lubię długie wieczory - wtedy zdecydowanie lepiej mi się pisze i czyta bo nic mnie nie dekoncentruje. Gorzej jak się jest poza domem, ale każda pora roku ma swój urok.
OdpowiedzUsuńDokładnie! :) Stąd właśnie ten gratis u mnie w cudzysłowie :) Zazdroszczę takiej umiejętności!
UsuńSzczerze mówiąc, to przez deszcze i ogólną ciągłą szarość za oknem, prawie wcale nie odczułam zmiany czasu! Ale fajnie dostać jeszcze tę godzinkę do długiego weekendu 😉
OdpowiedzUsuńPiękne nowe zdjęcie, Pati, w nagłówku! I gratuluję zmiany na .pl - kiedyś, jeśli się na to zdecyduję, to wiem do kogo się zgłosić po pomoc 😉
No tak, w tym roku tak fajnie się to złożyło, że był jeszcze długi weekend - chociaż mi osobiście on szybko zleciał i w sumie nie zrobiłam nic sensownego.
UsuńCieszę się, że Ci się podoba! Chciałam trochę wprowadzić blog w jesienny klimat :) A na pl przeszłam już z miesiąc temu i cieszę się, że udało mi się to ogarnąć tak, że normalnie przekierowuje ze starego adresu, bo przynajmniej nie stracę przez to czytelników. Buziaki :*
a ja nie lubię tej pluchy i szarugi... bym chciała być miśkiem i obudzić się na wiosnę....
OdpowiedzUsuńTą ostatnią zmianę czasu bardzo lubię :) Gorzej - gdy trzeba oddać "zdobytą" godzinkę.;)
OdpowiedzUsuńI ja muszę pochwalić nowy nagłówek. Piękne zdjęcie :)
Pozdrawiam :)
Ja również :)
UsuńDziękuję bardzo i również pozdrawiam :)
Uwielbiam sezon jesienny, gdyż liście nabierają kolorów ęczy a zbieranie ich przynosi mi dużą satysfakcję
OdpowiedzUsuńAlbum 💓 jesteś najlepsza!
OdpowiedzUsuńKochana :*
Usuń